Wróciłem zmęczony do hotelu. Chwiejnym krokiem podszedłem do łóżka i rzuciłem się na nie pozostawałem bez ruchu niczym trup. Znów zaczęło mi się kręcić w głowie i złe samopoczucie wróciło, a wspomnienia z ubiegłej nocy powróciły.
Wczoraj świętowaliśmy skończenie prac nad nowym albumem. Balowaliśmy do białego rana. Wszędzie lały się litry alkoholu, a przyjaciele z branży bawili się w najlepsze i nie żałowali sobie niczego. W końcu, byliśmy w jednym z najdroższych klubów w Chicago i każdy powinien z tego korzystać.
Chciałem zamknąć oczy i dać ponieść się snom, jednak one jak zwykle nie chciały przyjść. W zamian jak zwykle dostałem obrazy ze swojej przeszłości - jednocześnie najpiękniejszej i tej, która przysporzyła mi największy ból.
***
Jakby ktoś nie rozumiał: jak na razie rozdziały opisują pewne momenty z życia bohatera i są one w dosyć bliskich odstępach czasowych, jednak nie następują tego samego dnia. Będzie to trwało jeszcze chwilkę, a później przejdziemy do ciągłej akcji.
Do napisania! ~MyOwnIllusion
CZYTASZ
This town
Teen Fiction*** "Czuję pustkę w duszy, nie mogąc trzymać cię w ramionach. Wśród tłumu szukam twojej twarzy - wiem, że to niemożliwe, ale nie mogę nic na to poradzić. Moje poszukiwanie ciebie jest niekończącą się pogonią skazaną na przegraną." ~ Nicolas Sparks "...