Siedzę na parapecie i wyglądam przez okno, próbując dojrzeć coś między kratami. Jestem tu po raz czwarty. Tu oznacza miejsce gdzie lekarze kręcą głowami nad naszymi problemami, tu gdzie są kraty w oknach , a zamknięte na klucz drzwi są symbolem wolności . Właśnie w tym miejscu umierają marzenia... Witaj w psychiatryku. To mój drugi dom. Spytasz pewnie ,, dlaczego tu jesteś ? " Otóż moje problemy są różne. Mam problem z okaleczaniem się. Potrafię się pociąć dosłownie wszystkim. Robię wszystko by zniszczyć to czego najbardziej w świecie nienawidzę - moje ciało. Całe moje ręce od nadgarstków aż po łokcie są pokryte bliznami po starych dziejach i nowymi ranami. Nie jest to bynajmniej powód do dumy lecz dowód na to że po prostu sobie nie radzę. Z czym ? Ze szkołą, z obelgami. ,, Ruda suka '' tak na mnie wołają. Teraz sobie myślę, że ja po prostu nie umiem żyć inaczej... A dziś mogłabym dostać przepustkę i spędzić dzień w domu ale moja mama ma ,, ważne spotkanie '' które koliduje z moim przyjazdem. Ekstra. To naprawdę nie jest dobry dzień.
Za każdym razem gdy trafiałam do szpitala , pobierano mi krew. Nawet gdy mieli wyniki sprzed dwóch dni. Nawet nie wiem czemu o tym piszę. Może dlatego że tutaj każdy na pozór nieważny szczegół nagle nabiera innej wartości. Cóż byłam dziś z mamą na spacerze. Choć na chwilę mogłam się wyrwać z tego melancholijnego miejsca. Nie było najgorzej. Zawsze może być gorzej. Taka prawda. Stoisz w deszczu ? Co z tego , zaraz może spaść na Ciebie fortepian albo kowadło. Zupełnie jak w kreskówkach. Lubię je oglądać :) Ach, zaczęłam o kreskówkach a zapomniałam o swoich problemach. Miło tak ... raz na jakiś czas zapomnieć.
Kolejnym moim problemem jest bulimia. Co z tego , ze o dopiero początki. Co z tego , że lekarz nakazał bym po każdym posiłku odsiadywała pół godziny na kozetce u pielęgniarek, po tym czasie i tak będe wymiotować. I wiesz co ? Bulimia to wcale nie jest piękna dziewczyna pochylająca się nad sedesem. To twarz ociekająca tym co zwrócił żołądek. To łzy beznadziei bezwiednie spływające po policzkach. Taka jest prawdziwa strona medalu , strona której naprawdę nie chcesz poznać. Każdego dnia , po każdym posiłku. To chore wiem , ale nie potrafię temu zapobiec. Ja po prostu nie mam siły już walczyć... Może Ty o mnie zawalczysz ?
Jak patrzę na tych zwyczajnych, pospolitych ludzi widzę w nich ogromną siłę... Owszem mają swoje problemy. Jak każdy. Ale na swój sposób radzą sobie z nimi. Jakby to powiedzieć ... nawiąże do filmu pt,, kraina lodu '' - mają tą moc . Czasem mam wrażenie że jestem jak wróżka pozbawiona magicznego pyłku. Pragnę latać lecz wciąż upadam i wciąż się podnoszę. Boję się przyszłości . Cholernie się jej boję wiesz ? Ale dam radę. I Ty też dasz. Mimo jakichkolwiek trudności. Oboje to wytrzymamy. Wierzę w to całą swoją duszą. No nic muszę lecieć , bywaj.
CZYTASZ
Zamknięta w Psychiatryku
Fiksi RemajaJest to historia oparta na faktach. Prawda opleciona fikcją tak mocno że sama nie wiem już co zdarzyło się naprawdę.