Dziewiętnaście

296 24 3
                                    


Jason's POV:

- Alex?

- Twój przyrodni brat Alex?! - Krzyknął Red. 

- Niestety. 

Reszta grupy stała i czekała, aż Alex zrobi jakikolwiek ruch. Ku mojemu zdziwieniu... nie zrobił. 

- Czego chcesz, Alex? - Zapytałem, krzyżując ramiona. 

- Po pierwsze, chcę, aby twój przyjaciel zdjął mnie z celownika. - Patrzył na Reda, który spojrzał na mnie, czekając na moje słowo. 

- Red. - Powiedziałem ostro. 

- A teraz, czego chcesz, Alex? 

- Ojciec nie żyje. 

- Dobrze. - Zadrwiłem. 

- Jaja sobie robisz, Jase? 

- Nie mów tak do mnie! - Pstryknąłem, po czym westchnąłem. - Chłopaki, dajcie nam chwilę. 

Wszyscy odmówili, a ja zostałem zmuszony do powtórzenia. 

- Teraz?! 

Wszyscy sobie poszli, a ja zostałem z Alexem. Wyciągnąłem mój pistolet spod koszulki i położyłem go na stole. 

- Znasz mnie zbyt dobrze, nie widząc mnie przez pięć lat. - Zaśmiał się i wyciągnął swój pistolet oraz nóż i położył je na stole. 

Zaczął chodzić dookoła i podnosić przypadkowe przedmioty, udając, że studiuje szczegóły wszystkiego. Nie miałem nic przeciwko Alexowi, poza tym, był pierworodnym synem Jeremyego. Alex był dzieckiem z romansu. Dlatego go nienawidzę. Wiele kosztowało mnie nie złamanie mu jego pieprzonego karku. 

- Więc, jak się miewasz, dzieciaku? 

- Co tu robisz, Alex. 

- Uwierzyłbyś, gdybym powiedział, że chciałem spędzić trochę czasu z moim młodszym braciszkiem? - Uśmiechnął się. 

- Pierdol się. 

Zaśmiał się arogancko, wkurzając mnie tym jeszcze bardziej. 

- Słuchaj, zaczęły krążyć plotki o tobie. 

- O czym?- Uniosłem brew. 

- O Tych hell-puppies* - Usiadł na kanapie i wziął nieotwarte piwo. 

- The Hellhounds? Błagam, nie boję się ich. 

- Widzisz, ale takie są plotki. Ludzie mówią, że konspirują przeciwko tobie, Jason. 

- Wątpię, no i moi ludzie biegają dookoła sprawdzając ich. Bullet włamał się do systemu FBI. 

- I? To nic nie znaczy. 

- Wiem, do czego są zdolni. - Wzruszyłem ramionami. 

- Nie wydaje mi się. 

- Czy wiesz coś, czego nie wiem ja? - Przewróciłem oczami. 

- Może tak, może nie. Dlaczego miałbym ci powiedzieć, skoro nie jesteś po mojej stronie? 

- Czego chcesz? - Przewróciłem oczami. 

- Pozwól mi dołączyć. 

- Kurwa, nie! - Wrzasnąłem. 

- Posłuchaj mnie, Jason... ci Hellhounds nie żartują. Zrozum, że możesz iść dokładnie w pułapkę. 

- Znowu, wiem do czego są zdolni. Wiedziałbym. 

- Skąd? Nie wiesz, jak wyglądają. 

- Wiemy wystarczająco. 

Danger's Rival / tłumaczenie plOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz