Nya (W herbaciarni)
Wciąż nie mogłam się pozbierać po tym co się wczoraj stało. Cały czas miałam nadzieję, że to tylko sen i zaraz się obudzę.
Z - Hej Nya zejdź na dół. Muszę coś wam pokazać.
Ja- Zaraz zejdę tylko się ogarnę.
Po około 5 minutach zeszłam do pokoju kontrolnego gdzie wszyscy na mnie czekali.
Z - Skoro wszyscy są to pokażę wam co odkryłem.
K - No to pokazuj co było na tyle ważne, że musiałem przerwać układanie włosów.
Z - Wiem jak odnaleźć Jaya!
Ja- No to gadaj!
Z - Udało mi się zeskanować mapę smoczych kamieni i odkryłem, że najbliższe złoże Kamieni Lodu.
Ja- Ale Jay posiada ten kamień
L - A niby skąd to wiesz?
Ja- Widziałam jak Jay zamykał swoją walizkę zanim polecieliśmy do skarbca. Miał tam kamień lodu, wody i ziemi.
C - No to wiemy gdzie na pewno go nie szukać.
L - Zane, a gdzie jest najbliższe złoże innych kamieni.
Z - Właśnie szukam. Wydaje mi się, że najbliżej nas będzie kamień mocy, których złoże znajduje się przy kryształowej sadzawce blisko góry miliona stopni.
C - przecież to 200 kilometrów drogi w jedną stronę! Mówiłeś przecież, że to jest blisko!?
Z - Mówiłem, że to jest najbliżej, a nie blisko.
K - no to ruszamy jak tylko skończę układać włosy.
Ja- Ruszamy Teraz! Mi nie zależy ani na twoich włosach ani na tych kamieniach. Zależy mi tylko na odzyskaniu Jay'a więc proszę nie marnujmy czasu na byle bzdety.
Jay
Wciąż jest mi przykro z tego powodu co zrobiłem, ale nie mam wyboru. Jednak na pocieszenie otwieram swój medalion ze zdjęciem i melodyjką, który zrobiłem mając 13 lat.
Ja jestem ten jasnowłosy w czarnej kurtce. Ta blondynka to Mari, a ta druga Lucy. Jeszcze jest Tony czyli mój najlepszy przyjaciel z dzieciństwa. Nasza paczka razem potrafiła wszystkiego dokonać. Raz zrobiliśmy z części ze złomowiska moich rodziców gokarty i ścigaliśmy się przez całe miasteczko Lotosu. Co najzabawniejsze zapomnieliśmy dorobić hamulce i nie mogliśmy się zatrzymać do puki się nie rozbiliśmy się o sklep pewnego (do tamtej chwili) miłego pana. Poznaliśmy się wszyscy na dorocznym festiwalu Księżyca jak mieliśmy około 4 lata. Teraz musiałem się skoncentrować na dotarciu pod górę miliona stopni zanim ninja zdążą mnie powstrzymać. Wezwałem swojego smoka i doleciałem na miejsce w około 2 godziny. Ninja nie są na tyle szybcy, aby mnie wyprzedzić więc zabrałem się do roboty. Zanurkowałem pod wodę starając się wydobyć smoczy kamień many. Jak tylko wyszedłem z wody to zatrzymali mnie moi (dawni) przyjaciele.
L - Ani kroku Jay i oddaj kamień.
Ja- Dlaczego wy nie chcecie zrozumieć, że nie mam wyboru.
N - Jay po prostu powiedz nam dlaczego ty to robisz. Czy ty już mnie nie kochasz?
J - Ja wciąż ciebie kocham i nigdy nie przestanę, ale ja tego nie robię dla siebie. Wybaczcie mi ale muszę zdążyć przed świętem Księżyca.
Wtedy z przykrością przywołałem swojego smoka i poleciała tak szybko, że nawet nie minęła chwila, a już byłem poza ich zasięgiem. Poczułem się okropnie, ale ściągnołem z szyi medalion i otworzyłem go dla otuchy.
Teraz nic mnie nie powstrzymywało przed wykonaniem mojej misji.
CZYTASZ
Ninjago - Sekrety Błyskawicy
FanfictionAkcja dzieje się pomiędzy 6 a 7 sezonem ninjago. Po walce z Dżinnem Jay czuł się jak bohater choć nikt oprócz Nyi o tym nie wiedział, jednak ninja zaczyna dziwić to, że ich przyjaciel dziwnie się zachowuje po otrzymaniu tajemniczego listu. Reszty d...