Nazywam się Emma. I chciałam wam wszystkim opowiedzieć historię, która na zawsze odmieniła moje życie. Urodziłam się we wspaniałym kraju - Włoszech. Niestety w moje drugie urodziny razem z rodzicami przeprowadziłam się do Sydney. Gdy skończyłam 13 lat po raz kolejny zmieniliśmy miejsce zamieszkania. Przeprowadziliśmy się ponownie do Włoszech, gdzie mieliśmy się na stałe osiedlić. Nie byłam zadowolona z tej zmiany. Zwłaszcza, że przyzwyczaiłam się do mojego poprzedniego domu. Gdy dojechaliśmy do miasta Catanzero, nie wiedzieliśmy co robić i gdzie jest nasz świeżo wyremontowany dom. Ja przyleciałam tutaj wraz z mamą i młodszym bratem Maxem. Na miejscu czekał na nas tata, który zawiózł nas do naszego nowego domu. Gdy dotarliśmy na miejsce byliśmy w wielkim szoku. Był on ogromny. Miał piękny ogród. Ja i Max mieliśmy własne pokoje, ale niestety były one blisko siebie. Gdy wszyscy się rozpakowali , rodzice postanowili, że pojadą na zakupy.
- Emma, czy mamy ci coś kupić? - zapytała mnie mama
- Nie. Dziękuję. - odpowiedziałam
- A ty Max? - zapytała mama
- Więc tak chipsy, dwie butelki Coca-Coli ... - zaczął wymieniać Max
- Dobrze. Trzymajcie się. - odpowiedziała mama
Po tych słowach poszłam zwiedzać dom, gdy Max zamknął się w swoim pokoju i zaczął grać w Minecraft'a. Weszłam na lekko zakurzony strych. Nie było to straszne miejsce, ale spora ilość kurzu je takim uczyniła. Rozejrzałam się tam trochę. W kącie izby stał lekko zakurzony fotel. Na siedzisku był koc, pod którym znalazłam zakurzoną księgę. Na okładce była wielka złota gwiazda. Za to z tyłu był rysunek małego smoka. Gdy usiadłam smok ożył i przemówił do mnie.
- Witaj Emmo.
- Kim jesteś? - zapytałam
- Nazywam się Hektor. - po tych słowach smok nałożył mi na lewą rękę bransoletkę z czerwonym rubinem.
- Co to jest? - zapytałam z zachwytem
- Czarodziejski przedmiot, który będzie ci pozwalał na rzucanie czarów. - wyjaśniał Hektor
- Słucham?
- A to co trzymasz na kolanach, jest magiczną księgą magii, za pomocą której będziemy mogli wyruszać w przeszłość.
- Nie rozumiem? Czyli ja jestem teraz ....
- Tak, czarodziejką. - odpowiedział
- Patrz - Hektor otworzył księgę na pewnej stronie, gdzie nie było słów, ale za to były różne rysunki i znaki.
- Czym są te piktogramy?
- Za ich pomocą, możemy przenosić się do różnych miejsc. Proszę dotknij tego symbolu - Hektor kazał mi dotknąć znaku górskiego szczytu. Następnie powiedział : Magii czas, wokół nas. Cytrynowy las, cofnijmy czas. - po chwili z bransolety, którą mi podarował wyłonił się promień energii, który zatoczył koło wokół nas. Nim minęła chwila znalazłam się w górskiej dolinie.
- Hektorze, gdzie my jesteśmy? - zapytałam
- Witaj w Alpach. - odpowiedział
- Jak tutaj jest pięknie. - powiedziałam
- Wiem. Zwiedźmy to miejsce. - zaproponował Hektor
Ukryłam smoka w plecaku, który otrzymałam przenosząc się do tej krainy. Dostałam również bardzo gustowny i ciepły płaszcz. Tak jak zapowiedział mój nowy przyjaciel, zwiedziliśmy las. Wędrując w nim natrafiliśmy na kilka zwierzątek leśnych, takich jak sarny i lisy śnieżne. W pewnym momencie natrafiliśmy na piękny pensjonat. Zapukałam do jego drzwi.
YOU ARE READING
Czarodziejka Emma
FantasyDziewczyna imieniem Emma przeprowadziła się z rodzicami do Włoskiego miasta Catanzero. Pewnego dnia znajduje na strychu starą, magiczną księgę. Dzięki niej i towarzyszącemu jej smokowi Hektorowi przenosi się do odległych miejsc, o których wcześniej...