czekałem
pod tym samym drzewem
pił
tak
jego oczy błagają, żebym coś zrozumiał
myślę
żeby odejść
ziemia na chwile przestaje się kręcić
oblizuje wargi i patrzy na mnie
słowa wyfruwają z jego ust, oplatają mi się wokół serca i wyrywają je z piersi
no i się martwię
tego wieczoru i przez wszystkie kolejne wieczory
mama ci nie wystarczy?
nie przejmuje się
/22.10.16/
![](https://img.wattpad.com/cover/70540133-288-k354221.jpg)