Strach, lecz jeszcze nie tej nocy

69 8 2
                                    

- Clarie? Żartujesz? Tak? -zdziwiona byłam z dwóch powodów. Pierwszym było zaskakujące pytanie Clarie a drugim to, że się odezwała.

- Siostra! Pomóż! - krzyknęła swoim dawnym głosem. - Ona mnie...
Jej głos zmieniał się znów w niski. Krzyczała. Przerażona uciekłam z pokoju. Obejrzałam się za siebie.

Clarie podążała za mną. Jakby się teleportowała. Raz była w jednym miejscu zaraz potem parę centymetrów dalej. Wybiegłam z domu.

Pobiegłam do sąsiadki. Lecz zamiast niej otworzyła 'prawdziwa' Clarie. Biegłam z tamtąd ile sił. Zderzyłam się z mamą.
- Stacey?! - krzyknęła. - Rany Boskie! Co Ty wyrabiasz?!

Odpowiedziałam mamie całą historię. Nie uwierzyła. Później że szkoły przyszło rodzeństwo. Ono też mnie wyśmiało. Oprócz Jake' a.

Siedziałam w swoim pokoju. Nagle przyszedł Jake.
- Ja. Mimo wszystko wierzę ci. - powiedział. - Po tym co stało się  Clarie uwierzę na wszystko.

Uśmiechnęłam się niepewnie.
- Strach? - zapytał Jake.
- Tak, lecz jeszcze nie tej nocy - odparłam.

Siostrzyczka [Zawieszone Do Września]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz