29 Frumentum 9:45 Ery Smoka
Drogi Apostato,
Jak się trzymasz?
W Kirkwall, tej i tak zwykle owianej chłodem i ciężką atmosferą mieszaninie zupełnie nic się nie zmieniło. Wszystko wygląda niemal tak samo jak parę lat temu - Tylko twarze inne i̶ ̶t̶o̶w̶a̶r̶z̶y̶s̶t̶w̶o̶ ̶j̶u̶ż̶ ̶n̶i̶e̶ ̶t̶e̶ ̶s̶a̶m̶e̶ ̶i̶ ̶n̶i̶e̶ ̶t̶a̶k̶ ̶d̶o̶b̶r̶e̶.̶ ̶
Pewnie dziwi Cię myśl, że wybrałam akurat właśnie Kirkwall. Już widzę twoją zdziwioną minę, gdy to czytasz. Większego zachwytu na widok tego miasta(z szczególną przewagą na odrażające posągi niewolników w Katowni) nigdy nie okazałam. Ale być może to jest właśnie te moje miejsce w Thedas, którego tak długo szukałam.Znalazłam sobie jakieś małe opustoszałe mieszkanie na skraju górnego miasta - na szczęście nikt w okolicy nie truje z powodu tymczasowego sąsiedztwa elfa. W̶i̶e̶s̶z̶,̶ ̶t̶e̶n̶ ̶b̶r̶a̶k̶ ̶t̶r̶a̶n̶s̶p̶a̶r̶e̶n̶t̶ó̶w̶ ̶"̶E̶l̶f̶y̶ ̶d̶o̶ ̶o̶b̶c̶o̶w̶i̶s̶k̶a̶!̶"̶ ̶i̶ ̶t̶y̶m̶ ̶p̶o̶d̶o̶b̶n̶e̶.̶ ̶ Bądźmy poważni. P̶e̶w̶n̶i̶e̶ ̶s̶ą̶ ̶ś̶w̶i̶a̶d̶o̶m̶i̶,̶ ̶ż̶e̶ ̶j̶e̶s̶t̶ ̶t̶o̶ ̶t̶y̶m̶c̶z̶a̶s̶o̶w̶e̶ W każdym innym miejscu "szlachciury" szybko pobiegłyby do władz, by coś na to zaradzić. Jak dotychczas z niczym takim się tu nie spotkałam. D̶o̶t̶y̶c̶h̶c̶z̶a̶s̶.̶ Ludzie na ulicach wciąż tak samo nieprzyjemni dla elfów jak kiedyś, ale już to jest do przeżycia. C̶z̶a̶s̶e̶m̶ ̶w̶y̶s̶t̶a̶r̶c̶z̶y̶ ̶p̶o̶ ̶p̶r̶o̶s̶t̶u̶ ̶s̶p̶u̶ś̶c̶i̶ć̶ ̶g̶ł̶o̶w̶ę̶ ̶b̶ą̶d̶ź̶ ̶s̶c̶h̶o̶w̶a̶ć̶ ̶d̶ł̶u̶g̶i̶e̶ ̶u̶s̶z̶y̶ ̶p̶o̶d̶ ̶k̶a̶p̶t̶u̶r̶e̶m̶,̶ ̶b̶y̶l̶e̶ ̶m̶i̶e̶ć̶ ̶s̶p̶o̶k̶ó̶j̶ ̶o̶d̶ ̶k̶r̶z̶y̶w̶y̶c̶h̶ ̶s̶p̶o̶j̶r̶z̶e̶ń̶ ̶i̶ ̶w̶y̶z̶w̶i̶s̶k̶ ̶c̶z̶ł̶o̶w̶i̶e̶k̶a̶,̶ ̶k̶t̶ó̶r̶e̶g̶o̶ ̶p̶r̶z̶y̶p̶a̶d̶k̶i̶e̶m̶ ̶t̶r̶ą̶c̶i̶ł̶o̶ ̶s̶i̶ę̶ ̶ł̶o̶k̶c̶i̶e̶m̶.̶ ̶
W skrócie mówiąc, jest w porządku.
Mocno uściskaj młodego ode mnie. Bardzo mocno.
Jeśli ma mnie dręczyć sumienie z jakiegoś szczególnego powodu, to t̶y̶l̶k̶o̶ ̶ dlatego, że zostawiłam go bez jakiegokolwiek pożegnania.
Bardzo mi przykro, Val.
M̶a̶m̶ ̶n̶a̶d̶z̶i̶e̶j̶ę̶,̶ ̶ż̶e̶ ̶k̶i̶e̶d̶y̶ś̶ ̶m̶i̶ ̶t̶o̶ ̶w̶y̶b̶a̶c̶z̶y̶s̶z̶.̶
CZYTASZ
post scriptum.
RandomPęk przemokniętych listów znalezionych przez służbę. Większość z nich jest podarta, nieułożona chronologicznie i pełna skreśleń i wydartych w papierze dziur.