My Scary Halowen

Rozdział 5. Gościnna babunia

Starsza pani zaproponowała nam ciepłą herbatę. Bez zastanowień przyjeliśmy propozycje. Dostaliśmy też koce żeby się ogrzać. Zapytaliśmy się gdzie jesteśmy, lecz babcia powiedziała, że sama nie wie . Przy rozpalonym piecu opowiadała nam różne opowieści związane z tym lasem. Powiedziała nam, że ten las jest przeklęty i gdy jest sama i przychodzi wieczór zamyka drzwi na trzy klucze, zasłania okna i ogulnie zabezpiecza dom przed różnymi stworami. Wtedy zapytaliśmy ją czy nie ma nikogo z rodziny. Ze łzami w oczach powiedziała że miała męża który pewnego dnia poszedł na grzyby, ale nie wrócił, czekała bardzo długo i nadal ma nadzieję, że sie odnajdzie . Dochodziła już 3 godzina nad ranęm egdy powiedziała żebyśmy sìe położyli. Zaprowadziła nas na piętro pokazała nam pokoje pościeliliśmy łóżka i poszliśmy spać. Cześć chciałem wam podziękować za 45 wyświetleń to motywuje mnie do dalszej pracy. Mam kolejne wyzwanie tym razem musimy dobić 90 wyświetleń A odrazu biorę się za 6 rozdział. Pozdrawiam