Pierwszy dzien w nowym miejscu

74 4 6
                                    

Obudziłam się i otworzyłam oczy. W pokoju było ciemno, a niesamoiwite jasne światło księżyca wylewało się z okien. Rozejrzałam się po moim nowym pokoju. Miałam zdobione, wycięte z mrocznego kryształu biurko na którym znajdowały się moje nowe "narządzia" (to znaczy zabójczo ostry, obsydianowy miecz którym lubię ścinać głowy niewinnych wieśniaków, sekator, którym kastruję niewiernych mężczyzn i paralizator, którym lubię razić Jefa). Miałam też szafkę z moimi nowymi pięknymi ubraniami, szatami, sukniami, zbrojami, wszystkim czego chciałam. Z zufitu zwisał żyrądol z czarnymi diamentami. Było tu raczej dosyć skromnie.
Nie żalowałam mojego starego życia. Tak było mi cudownie. Mogłam robić wszystko to co chciałam i miałam wszystko to co chciałam. Tylko Jeffa nie  chciałam, a on ciągle łaził za mną.

-Kage-chan-chime-san, gdzuie idziesz - spytał kuszoco znajomy głos, wiedziałam ze znowu za mną iudze, kurwa jego mać stalker jeden.

-Czeg znowu hccesz, Jefkupo- odparłam zgryzliwei teatralnie przewracając moimi wielkimi księżycami jak noc oczami -Mówiłam ci że nie wypije więcej tego Jack'a Daniels'a.

Wyraz jego twarzy zeźlił się. Był abrdzo seksi i zrobił mi kabedon.

-Co ty robisz, debilu!!

Przyciągnęłam moimi mocami opalizator z biurka i dźgnęłam Jefa, odepchnęło go na 15 metrów,znaczy odepchnęło by gdyby nie ściana. Jego koszula rozpięła się ukazując jego seksi absy a z jego nosa zaczęła ciekn ąć krew.

-Włąśnie że wypijesz - oblizał posokkę swoim długim językiem a wyraz jego twarzy posmutniał. O kurde zrobiło mi się go szkoda.


To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Nov 11, 2016 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Idź spać.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz