*Sandra*
No to już w nowym domu i całkiem nowym mieście,
Dziś pierwszy dzień w nowej szkole.
Ubrałam się umyłam spakowałam książki zeszłam do kuchni,
Zjadłam śniadanie, spakowałam 2,
Pożegnałam się z rodzicami i wyszłam.
Do szkoły miałam nie całe pół kilometra,
Po drodze oglądałam okolicę.
Po kilku minutach byłam już w szkole,
Weszłam do budynku i poszłam zobaczyć na gazetkę
Która była na korytarzu sprawdzić w jakiej sali mam lekcję,
Była to sala numer 14
„Kuźwa nie wiem gdzie jest ta sala"
Pomyślałam że poszukam nauczyciela z którym mam lekcje
Był to pan ,,Bosacki" zauważyłam że właśnie idzie on do
Pokoju nauczycielskiego, poczekałam aż wyjdzie podeszłam do niego
I zapytałam;
*Sandra*
Proszę pana gdzie jest sala numer 14?
*Pan Bosacki*
To ty jesteś tom nową uczennicą z 1c technikum?
*Sandra*
Tak, to ja
*Pan Bosacki*
Choć zemną za chwile zacznie się lekcja.
Zaczęła się lekcja pan powiedział:
*Pan Bosacki*
Słuchajcie macie nową koleżankę
Sandra przedstaw się i opowiedz coś o sobie.
*Sandra*
Cześć mam na imię Sandra mieszkałam w Poznaniu
Do Wągrowca przeprowadziłam się kilka dni temu.
*Pan Bosacki*
Dobrze Sandro możesz usiąść tam w ostatniej ławce.
Usiadłam obok tego przystojnego brunet o pięknych brązowych oczach
I piegach na nosie. Jak on mi się spodobał, po chwili usłyszałam od niego:
*Brunet*
Jak podoba ci się w Wągrowiec?
Po chwili namysłu odpowiedziałam:
*Sandra*
A bardzo mi się podoba.
*Przemek*
A tak wo gulę to Przemek jestem.
*Sandra*
Miło mi cię poznać.
*Przemek*
Mi też miło cię poznać.
Może pójdziemy na spacer po szkole.
*Sandra*
Chętnie.
*Przemek*
No to po ostatniej lekcji wyjdziemy razem,
i pójdziemy?
*Sandra*
Okej.