Batgirl - Początek

Może zostanę...

Barbara wybiegła z muzeum i pomyślała:

- Tak! Tak! Zostanę superbohaterką! - stanęła z pięściami na biodrach i głową z dumą podniesioną ku górze. - Tylko jak ja będę się nazywać? BatWoman? Nie... Supergirl! Nie to już zajęte... Chwila! No tak! Nietoperz połączony z dziewczyną daje: Batgirl! Genialne! - cała w skowronkach pobiegła do domu.

Pokój Barbary następnego dnia

- No dobra... - Barbara wyciągnęła na łóżko duże pudło i zaczęła z niego wyciągać materiały. - Czarny kostium - jest, znak Batmana - jest, pas - jest, buty z antypoślizgową powierzchnią - są, czarna peleryna - jest. I na sam koniec najważniejsza rzecz - maska - jest. Wszystko mam, więc mogę się zabrać do pracy. - uśmiechnęła się pod nosem. - Zostanę najlepszą superbohaterką. ( Teraz Was przyniosę w czasie 😉)

3 miesiące później - kanały w Gotham

- Fuu! Czemu tu tak bru - No tak, to kanały 😑 - Barbara spojrzała na swój GPS na przedramieniu. - Niedobrze. Killer Croc się wymyka! Mój nadajnik pokazuje położenie krokodyla; ale nie udoskonalilam go jeszcze na tyle, żeby namierzyć draniów z dużej odległości. No nie! Zaraz mi ucieknie! Trzeba wypróbować nowy sprzęt. - nacisnęła guzik z panela na nadgarstku, a na jej plecach pojawił się plecak odrzutowy.  - No to wio! - wscisnęła turbonaped i w mgnieniu oka dotarła do Killer Croc'a. - Nawet nie wiedziałam, że tak dobrze to zrobiłam... - jakby na to zdanie silnik się zepsuł i zaczął dymić. - No nie! - zdjęła plecak odrzutowy z pleców i zaskoczyła w ścieki. Za nią rozległ się ogromny wybuch, co zwróciło uwagę Killer Croc'a.

- Czy ty wiesz mała, że kanały to nie miejsce dla dzieci?

- Ja nie jestem dzieckiem!!! - Batgirl rzuciła kulką w twarz Croc'a i oślepiła go jasnym światłem. - No i co? Chyba nieźle jak na małe dziecko! - spróbowała kopnąć go butem w splot słoneczny, ale on jedną dłonią zatrzymał jej stopę.

- Może i Cię nie widzę... Ale za to słyszę! - rzucił Batgirl całą swoją siłą w ścianę. - Dobranoc, Toperzyco. - odszedł w dalszą część kanałów, zostawiając nieprzytomną Batgirl, leżącą pod ścianą.

Nie martw się nieznajoma. Pomogę Ci jak najwięcej będę mogła.