Prolog

1.8K 74 4
                                    

Była już bardzo późna godzina Clary siedziała w oknie swojego pokoju i wspominając wczorajsze urodziny robiła wpis do swojego pamiętnika który założyła właśnie przed chwilą. Życie Clary nigdy nie było ciekawe, więc nigdy nie miała o czym pisać zawsze postrzegała się jako przeciętna nastolatkę, ale od wczorajszego wieczora, gdy tylko go ujrzała od razu poczuła że teraz wszystko się zmieni nie wiedziała kim on był, nie zamienili ani słowa, ale gdy ich spojrzenia się spotkały, czuła jakby znała go od zawsze. A może tylko śniła.

"Drogi Pamiętniku Nie wiem co się ze mną dzieje, wczoraj były moje urodziny jak zawsze świętowałam je z Simonem w ramach prezentu zabrał mnie na koncert zespołu Placebo który grał dziś w klubie Pandemonium co prawda to Simon ich bardziej lubił niż ja ale nie chcąc robić mu przykrości udałam że się ciesze z naszego wypadu po godzinie czasu tańcząc w tłumie ludzi poczułam wibracje telefonu w kieszeni jeansów. Spojrzałam na wyświetlacz. Mama. I to już któryś raz z kolei, pomyślałam więc że muszę odzwonić gdyż pewnie się martwi. Pośpiesznym krokiem opuściłam salę, szukając cichszego miejsca. Po chwili stałam już na zewnątrz. Ale nie zdążyłam wyjąć telefonu gdy poczułam jak ktoś łapie mnie od tyłu i zatyka usta zaciągając w ciemny zaułek facet przyduszając mnie do ściany zaczął się do mnie dobierać przez chwile wydało mi się że jego oczy robią się całkowicie białe nagle usłyszałam świst strzały lecącej w naszą stronę nim się zdążyłam zorientować męższczyzna po prostu znikł, a gdy spojrzałam w górę ujrzałam strzelca był on przystojnym brunetem o tajemniczym wyrazie twarzy całkowicie ubrany w czarne skórzane ubrania i trzymający łuk w reku chciałam uciec, ale sama nie wiem czemu nie mogłam się ruszyć to jak na mnie spojrzał jego wzrok mnie zahipnotyzował, a po chwili zaś tylko się uśmiechną i znikł. Nie wiem kim był ten chłopak aniołem, czy mordercą który uratował mi życie. Wiem jedynie że to nie będzie pierwszy i ostatni raz kiedy go ujrzę, a przynajmniej tak czuje.

Gdy Clary spojrzała ponownie za okno ujrzała go stał tam przyglądając się jej nie mogła uwierzyć że go widzi, zamknęła na moment oczy lecz gdy je otworzyła ponownie jego już tam nie było, "Co się ze mną dzieje" pomyślała po czym odłożyła pamiętnik na półkę i położyła się spać.
C.D.N.

***

I jak wam się podoba Prolog piszcie w komentarzach od tego zależy czy będę pisać dalej czy zrezygnuje z tej opowieści.

Dangerous LoveOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz