POV Huncwoci
Gdy wróciliśmy do pokoju James krzykną
J: Wiem!
S: Co wiesz?
J: chyba przydała by się jedna sprytna i mądra przedstawicielka innej płci co?...
S: ty to masz łeb! Orientuję się zaklęcia, i nikt ją nie podejrzewa o robienie kawałów ... Poza tym by do nas pasowała bo urodą to dorównuję nawet samemu wielkiemu MNIE.!
R:ależ ty skromny
P: według mnie to dobry pomysł
J; tylko trzeba sprawdzić czy sama nie da się nabrać na jakiś kawał
S: no i czy to nie był tylko jednorazowy przebłysk geniuszu
R: rety, Syriusz to chyba wzią mocno na poważnie bo pierwszy raz słyszę że by używał takich mądrych słów jak przebłysk, dorównuje i oriętuję.
J; hehe... Gienius
S: czuję się obrażony!
J: dobra nie maż się i choć my zacząć pierwszą próbę!
POV Gabi
Jestem w dormitorium i czytam książkę pod tytułem „ Biały Kieł" [maj fejweryt and maj inglisz*od autorki]. Gdy naglę otwierają się drzwi i ksążka wypada mi z rąk i lewituje w powietrzu. Dziewczyny zaczęły krzyczeć „TO DUCHY" itp. Gdy mówię...
Ja:nie bójcie się. To tylko ktoś pod peleryną niewitką
Książka upadła. A gdy coś zdjęło mi pelerynę z głowy dziewczyny zamarły... Szybko założyłam kaptur. Przesadzili!! Zacisnęłam pięść i przywaliłam w coś na wysokości brzucha. Usłyszałam głuchę uderzenie w podłogę i jęki bulu. Uśmiechnęłam się łobuzersko. Chłopcy zdjęli pelerynę i powiedzieli
J,S: z kąt Wiedziałaś?
Ja:nie wiedziałam ale teraz wiem- mówiłam dalej z huncwockim uśmiechem.
Dziewczyny buchnęły śmiechem.
Ja:przepraszam za to uderzenie- mówiłaś pomagając im wstać
S:jedno ci trzeba przyznać silna jesteś jak diabli!...
Ja:dzięki... I po co to wszystko?
S: bo wpadliśmy na pomysł że po tym co zrobiłaś ślizgonom i po... Tym co się teraz zdarzyło powinnaś dołączyć do huncwotów!!!
Ja:z wielką chęcią!
J: tylko musisz złożyć przysięgę .
Ja: dobrze z chęcią, co mam zrobić?
R: świetnie powiedz: czy przyżekarz że będziesz robić z nami żarty zawszę i wszędzie?
Ja:przyżekam
S: czy przyżekaż być z nami szczera aż do bulu?
Ja:przyżekam
J: czy przyrzekasz zdająć kaptur na tydzień i jeśli zobaczysz że cię nikt nie wyśmieje to już go nie będziesz zakładać?
Ja:przyrzekam... ZARAZ CO!!?!?!?!?!?!?
Wszyscy: JEJ
S:ściągasz i my ci go schowamy!
I tym samym ściągną ci szybko kaptur. Dziewczyny oniemiały
Ja:aż tak źle -spytałaś speszona
Dziewczyny: NIE WRĘCZ WYGLĄDASZ... WOW!L: w całym życiu nie widziałam ładniejszej osoby!
S:ekhem.... Stoję tutaj!!
Wszyscy: Hahahhahahahahha....
CZYTASZ
Gabriela Griffindor
FanfictionCo się stanie gdy do Hogwartu przybędzie nowa uczennica i pozna grupkę chłopców? Historia w czasach Huncwotów