Nagle poczułam ręke na swojch ustach
Zobaczyłam kolesia o zielonych włosach i jasnej niemal że białej cerze
-Cześć siostrzyczko powiedział szeptem i szeroko się uśmiechnoł
-tylko nie krzycz ok?
Zdjoł ręke z mijch ust
-Okey nie krzycze przecież jeju bez agresj powiedziałam spokojnie z uśmiechem na ustach
-Nie bijsz się mnie?
Powiedział ze zdziwieniem
-Co ja się ciebie bać o nie niema siły a tak wogłule to nie jestem twoją siostrą. Yyyyy chyba
-Jesteś moją siostrom
-A to od ciebiete listy spoko
-Jeśli chcesz to możesz iść ze mną wiesz?
-Tak spoko ale zostawię chociaż liścik bru
-ok ja napiszę ty się spakuj
Tak po paru minutach byłam już spakowana pomalowana i ubrana-Jak mam do ciebie muwić?
- Jak chcesz Xela
-czemu Xela Joker ?
-A czemu Joker ?
-serjo bracie pytanie retoryczne
-Dobra chodź potworze powiedział rozweselony Joker
Wyszliśmy przez okno i zaras byliśmy przy pięknym foletowym lomborghini
-To twoje?
-A co ?
-Zajebiste!!!!!!
C.D.N
Buziola kochani😙😗😀😃😄😃😊☺😉😉☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺
CZYTASZ
Młodsza siostra Jokera
FanficNiestety ale jeżeli nie lubicie opowieści w kturych fakty są przekręcone to nawet na to nie klikaj