----------------------------------------------
-Nakato! Shaila! Zejdźcie na jajecznicę! - zawołała nasza mama.
-Już! - radośnie odpowiedzieliśmy.
-Siądźcie do stołu, proszę.
-Dobrze!
Usiedliśmy do stoły, nasza mama podała nam jedzenie do stołu, a my wcinaliśmy aż nam się nam uszy trzęsły. Byliśmy naprawdę szczęśliwi. Mama naprawdę robi najlepszą jajecznicę na całym świecie! - pomyślałem. Przez cały ten czas rozmawialiśmy i śmialiśmy się.
-Mamo, mogę iść na miasto? - zapytałem.
-Nie, jest już ciemno.
-No ale...
-Żadnych "ale"!
-Mamo...
-Nie!
-Błagam...
-Nie! Marsz do swojego pokoju!
Poszedłem ze łzami w oczach do mojego pokoju. Płakałem. W takich sprawach byłem bezsilny. Takie rzeczy zdarzały się coraz częściej. Zapewne moja siostrzyczka mi współczuła. Zapewne chciała do mnie pójść, ale mama jej nie pozwalała. Czekałem na tatę, żeby jak zwykle wprowadził miłą atmosferę. Nagle usłyszałem głos z dołu:
-Wróciłem - powiedział mój tata.
Ja jak najszybciej wybiegłem z pokoju i rzuciłem się w objęcia taty.
-O! Nakato! Cieszę się, że cię widzę!
-Ja też tatusiu. Mogę wyjść na dwór?
-Tak.
-Nie! - wtrąciła się mama.
-Nie przesadzaj, daj chłopakowi odetchnąć.
-Aghhh... No dobra, możesz wyjść, ale tylko na godzinę!
-Dziękuje, kocham was! - odpowiedziałem radośnie i otworzyłem drzwi.
---------------------------------------
Obudziłem się w małej przytulnej izbie.
-Gdzie... gdzie ja jestem? - zapytałem
-Nie martw się, jesteś bezpieczny - odpowiedział mi słodki, matczyny głos.
-A moja siostra?
- Też, wszczepiliśmy jej protezę nogi.
Nogi? Ona nie ma ma nogi? Wtedy wszystko do mnie powróciło. Wspomnienia uderzyły mnie tak mocno, że dostałem nagłego ataku furii. Lecz jakaś postać przywróciła mnie do pionu uderzając mnie bardzo mocno z liścia.
-Za co to?!
-Zgadnij!
Opanowałem się i znów zacząłem wypytywać.
-Ile spałem?
-2 tygodnie.
-Co?!?!?!?!
Okazało się, że ta tajemnicza postać ma na imię Layla. Znalazła mnie nieprzytomnego. Leżałem paręnaście metrów od jej domu.
-------------------------------------------------------------
Kolejny rozdział, mam nadzieje, że się spodoba :D
CZYTASZ
Łowca Smoków
FantasyNakato jest sierotą, mieszka z siostrą. Wiodą spokojne i potulne życie, aż do jednego dnia, w którym Nakato poprzysiągł sobie, że wybije wszystkie smoki. Jak mu poszło? Zobaczycie... Pierwszy tom Sagi Łowców. Okładka by Spectrum