Mój duży chłopiec ( Zawieszone)

2

Była 6:00 wstałam z łóżka i poszłam do łazienki żeby się umyć i zrobić makijaż nie lubię się mocno malować na oczach ale usta mogą być mocne. Zrobiłam letki makijaż i poszłam na dół po schodach myślałam że rodzice będą w domu, ale wzięli na rano kiedy miałam robić śniadanie ujrzałam kartę od rodziców.

Ja z tatą wzięliśmy na rano będziemy o 16:30 i zrób zakupy do domu pieniądze są na stoliku w przedpokoju.
Ps: śniadanie masz w lodówce
Mama
Wzięłam śniadanie z lodówki tak jak mama napisałam. Zjadłam posiłek, po tym poszłam się ubrać w spódnice czarną, krop-top w paski biało-czarne z długim rękawem i do tego białe trampki do kostek. Wzięłam plecak i wyszłam z domu dzisiaj miałam zamiar pojechać rowerem do szkoły. Kiedy miałam wziąć rower zauważyłam Damiana który jedzie motorem białym. Zatrzymał się, i pokazał ręką żebym wsiadła na motor, byłam przerażona bo nigdy nie jeździłam z chłopakiem bo miałam duży mur do płci męskiej przez mojego tatę. Ale się zgodziłam i wsiadłam na pojazd Damiana. Moje ręce były na jego klace piersiowej. Jechaliśmy w niezręczniej ciszy asz dojechaliśmy do szkoły. Każdy ale to każdy patrzył na nas jak na parę, ale to nie prawda jest przystojny i tylko tyle. Poszłam pod dzwi sali od hemii gdzie była moja klasa, nigdzie nie mogłam znaleźć przyjaciółki która miała na mnie tu czekać. Dzwonek zadzwonił na lekcje i wszyscy weszli do klasy. Lekcja była tak nudna że  prawie zasnęłam z nudy. Kiedy był koniec lekcji do stałam SMS od Ani.
Od Ani
-nie mogłam przyjść do szkoły bo brat jest hory
Do Ani
-spoko przyjdę do ciebie i dam notatki z lekcji
Od Ani
-ratujesz mój tyłek
Wyłączyłam telefon i udałam się na następną lekcję.

Przepraszam że taki krótki ale nie mam weny ale po wraca. Myślicie że Damian czuje coś do Lary a ona do niego. W następnym rozdziale przyjdzie ktoś nowy.