5. Miłość od pierwszego upadku... Zastępstwo z szatanem

181 21 56
                                    

Wygrywa numer..... 1! Czyli Kiara_Stone. No więc zaczynamy rozdział!

***

*Raven B.*

Cole gonił mnie po całej szkole za to że ukradłam mu ciasto, które miał zjeść w trakcie obiadu. Czy on musi zawsze jeść te swoje ciasta?! Mógłby chociarz raz odpuścić i zjeść zdrową sałatke..... Haha! Nawet ja w to nie wierze.

***

Nadal biegne. Boje się że Cole nadal mnie goni. Kiedyś musze zerknąć.

Odwróciłam się na chwile do tyłu ciągle biegnąć. Okazało się że Cole mnie nie goni.

Ja- Całe szczęście.

Kiedy się odwróciłam poczułam że nie mam gruntu pod nogami.

Ja- Kurde!

Zaczęłam spadać ze schodów. Spadałam i spadałam aż wpadłam w czyjejś ramiona. Kiedy otworzyłam oczy zobaczyłam chłopaka o brązowych włosach i oczach. Leżeliśmy na podłodze. Szybko wstałam.

Ja- P-przepraszam cię! J-ja już pójdę na lekcje!

Szybko skierowałam swe kroki w strone jednej z korytarzy. Nagle poczułam czyjąś dłoń trzymającą moją dłoń. Szybkim ruchem odwróciłam się i znowu spotkałam tego chłopaka o pięknych, brązowych oczach.

Chłopak- Jestem Kai

Ja- Raven

Kai- Przepiękne imię

Ja- Dzięki. Twoje też

Nagle zadźwonił dźwonek. Teraz mamy zastępstwo z Panną Simian. Hurra... *sarkazm*

Kai- Mam nadzieje że się jeszcze zobaczymy

Ja- Ja równierz

Kai puścił moją dłoń i zniknoł w tłumie uczniów i nauczycieli. Ja odeszłam w strone mojej klasy gdzie mieliśmy mieć zastępstwo z szatanem.

***

Właśnie weszliśmy do klasy. Usiadłam na swoim miejscu i rozmawiałam z koleżanką z ławki.

***

Właśnie weszła Pani Simian. Ona przeżyła nawet dinozaury. Każdy się jej boi a nowy dyrektor ją uwielbia. Jej dziwny i mocno szurnięty.

P.Simian- Siadać i nie gadać! Macie być cicho do końca lekcji!

Wszyscy- Tak jest!

P.Simian- Macie mówić tak jest Panno Simian! Zrozumiano?!

Wszyscy- Tak jest Panno Simian!

P.Simian- Od razu lepiej. Macie być cicho a ja zaraz wróce - wychodzi z klasy

Kiedy już wyszła zaczęliśmy ze sobą rozmawiać.

P.Simian- Siedzieć cicho!

Daniela- Z kond ona wiedziała?

Ja- Ona jest straszna i tyle

Morro- Racja. Nawet ja nie jestem taki straszny jak ona

P.Simian- Chyba coś powiedziałam!!!

Ja- Skond ona nas słyszy?

Nejs- To czarownica

???- Albo to magia!

Wszyscy zwrócili wzrok na bruneta o błękitnych oczach, bawiącego się kartami.

Szkoła NinjagoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz