7. Poszukiwacz

6.7K 107 37
                                    

"Specjalnie dla PLDiamond "

*POV. Masterka*
Jestem właśnie na poszukiwaniach meteorytu czy coś takiego, nie wiem dokładnie, ale chyba meteorytu, mniejsza z tym. Jestem tutaj z Andrzejem, mój stary przyjaciel... Oparłam się o drzewo, i zaczęłam szukać nowych ubrań w telefonie. Usłyszałam głos, był mi znany ale jakoś nie mogłam sobie go przypomnieć... Kiedy uniosłam głowę w górę zobaczyłam Adama [ Poszukiwacza ] z kamerą w ręku.

- Cześć przyjaciele. Jest piątkowy poranek a ja jestem w poszukiwaniach meteorytów. - Obrócił kamerę o 180 stopni i zaczął nagrywać pracowników grzebających w brudnej ziemi. Do mnie podszedł Andrzej.

- Ej, wiesz że to okazja na kolejen punkty? - Czy on mi czyta w myślach?

- Tak wiem. I nie chcę jej spieprzyć.. Ale teraz nie wiem jak to zrobić..

- Ehh... Adam nie lubi kłamców, ale lubi się pieprzyć. Wal prosto z mostu.

- Dobra, wieże Ci... - To były moje ostatnie słowa, rozczesałam swoje długie włosy prawą ręką i ruszyłam w jego stronę.

Pov. Poszukiwacz

Nagrywałem właśnie jakieś narzędzia do tej badania tych całych latających w kosmosie kamieni. Co prawda, gówno mnie to interesowało ale.. Co się nie robi dla widzów?

Zauważyłem Aniele która do mnie powoli podchodziła. Odstawiłem kamerę na jakimś kamieniu i uśmiechnąłem się do niej.

- Hejka - Powiedziała kiedy była już blisko mnie i się uśmiechnęła.

- No cześć. Co taka piękna dama robi na poszukiwaniach meteorytów? - Zawsze rzucałem komplementami nawet jakby dziewczyna była potworem z Loch Ness. [ Czy jak to tam się pisze ._. ]

- Strasznie się nudzi... Ale coś odkryłam - Podekscytowała się trochę. - Chcesz zobaczyć?

- W sumie to, nic mi nie zaszkodzi. - Po prostu nie chciałem tu ginąć z nudów...

- To chodź. - Odwróciła się do mnie o 180 stopni i zaczęła iść przed siebie. Spojrzałem na mój obiektyw. Przecież ktoś mógł mi go ukraść.

- Spokojnie stary, ja go popilnuje.. - Andrzej mnie poklepał po ramieniu, ja się uśmiechnąłem i podbiegłem w podskokach do Anieli.

Pov. SexMasterka

Gdzie go prowadziłam? Pierwsze co mi weszło na myśl to kibel.. No chyba jedyne miejsce gdzie można się zamknąć. Kiedy byliśmy pod drzwiami...

- To coś jest w kiblu? - Zapytał trochę rozkojażony.

- A żebyś wiedział że tak, nie gadaj tylko chodź. - Weszłam przez drzwi. On za mną, a ja je zamknęłam. Patrzył na mnie jak wryty, pewnie już wiedział co zamierzam. - Powiem wprost, chcę się z tobą pieprzyć. - Widać było że jest zakłopotany. Dziwne, po słowach Andrzeja wywnioskowałam że nie raz uprawiał seks.

Nie chciałam dalej prowadzić z nim konwersacje więc wbijam mu się w usta, odwzajemniał. Boże jak on bosko całował! Zdjęłam mu koszulkę a on mi dżinsy. Po chwili się od mnie odkleił.

- Wiesz... To mój pierwszy raz i... - Miał zakłopotaną minę. Ja mu odpowiedziałam chytrym uśmieszkiem.

- Pierwszy, i najleprzy. - Szybkim ruchem zdjęłam mu spodnie i wsadziłam jego przyrodzenie do buzi. Zaczął wydawać z siebie jęki zachwycenia.

Po chwili on na mnie leżał i umiarowo pieprzył. Kolejne punkty, zapraszam na mój profil!

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Dobra, chcę od razu powiedzieć że tą część pisałam ja. Czyli Marycha

Moja siostra nie miała weny i.t.p.

Mam nadzieje że część wam się spodobała.

A ja jak zwykle:

Zmykam! 🙈

SexMasterka - Bogini seksu PolskiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz