Blurry face: Wchodzę.
Tyler się trząsł, obiekt w jego ręce został od niego wyrwany. Spojrzał na zbudowanego mężczyznę, noszącego maskę. Mężczyzna, Blurry face, pomógł słabemu chłopakowi stanąć na nogi; zabierając go do łazienki.
Wymył z niego krew, bandażując jego ręce. Nie wiedział, gdzie chłopak położył nóż, ale się tym teraz nie przejmował.
"K-kim jesteś...kim jesteś? Cz-czemu ja?"
"Blurry face...i nienawidzę widzieć cię zmartwionego."
Chłopak został zabrany z powrotem do jego pokoju, gdzie został rzucony na łóżko. "Dobranoc Tyler."
"Dobranoc."
Nein, tylko nie opisówki! *załamka*
![](https://img.wattpad.com/cover/84762657-288-k348136.jpg)
CZYTASZ
who are you? //joshler translation
RomanceNieznany: Nie lubię widzieć Cię smutnego. Tyler: Kim jesteś? polish translation of @gayboyharry's book