Prolog

288 15 0
                                    

Skazana na wysłanie do labiryntu A na czas bliżej nieokreślony...

Słowa sędziego rozbrzmiały echem po całej sali. Zapadła martwa cisza, przerywana jedynie cichym szlochem jakieś kobiety. Strażnicy wyprowadzają nastoletnią blondynkę z sali. Z zewnątrz jej kamienna twarz wyraża spokój, wręcz obojętność jednak nikt nie wie jaka burza rozpętała się we wnętrzu dziewczyny. Nie mogła okazać słabości przed D.R.E.S.Z.C.Z.E.M.
Nagle powietrze rozdał krzyk pełen goryczy i żalu. Była to ostatnia chwila Ambar Vestrede w normalnym świecie.
☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆

- Nie, proszę Cię Mathi! Jak możesz? Już się dla Ciebie nie liczę, Tak? Te 5 lat przyjaźni, wspólnego znoszenia cierpienia nic dla Ciebie nie znaczą?
- Zrozum, ja muszę. D.R.E.S.Z.C.Z mnie także wyśle do labiryntu. Popatrz na to z innej strony. Zapomnisz co zrobiłaś...nie będą Cię gryzły wyrzuty sumienia.
- Ja nie żałuję Math...
-Wybacz Ambar
W jednej chwili świat zawirował, pustka wtergnęła do mózgu dziewczyny, która upadając uderzyła głową o podłogę. W urywkach świadomości usłyszała jednak ciche: "Żegnaj Ambar"

🔈🔈🔈🔈🔈🔈🔈🔈🔈🔈🔈🔈🔈🔈🔈

Hejka💛💛. Długo zbierałam się, żeby napisać do ff. Czytałam komentarze do podobnych książek próbując zastosować je do mojego opowiadania 💗. Proszę Was o szczere opinie. Każda z nich jest dla mnie na wage złota. Zapraszam także na drugą książkę mojego autorstwa dostępną na moim profilu.

Do następnego😘😘

SkazanaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz