2.Pacyfika!

714 34 6
                                    

-dzieciaki mamy wam cos do powiedzenia-Powiedział poważnie Ford -Bliżniaki tylko skinęli głowami nic nie odpowiadając


-Bo wiecie ja i Stan musimy wyjechać na miesiąc do puszczy nad amazonkom niewiedziałem, że jeszcze mogą pojawiać jakieś anomalie ale jednak.


-Co?Przecierz my dopiero przyjechaliśmy a wy już tak szybko wyjeżdżacie!?-wykrzyknęła Mabel prawie płacząc

-Niestety .Musimy tam pojechać bo jak tego nie sprawdzimy to może rozwinąć się coś poważniejszego-Odpowiedział Stanek

-Dipper proszę pod nasza nie obecność zajmij się siostrą ale również zajmij się chatą, wiem ,że Soos teraz jest kierownikiem ale miej na niego oko-Dodal

-Dobrze postaram się. Możecie na mnie liczyć!-odpowiedział Dipper

W DRODZE DO MIASTA

DIPPER

-Spoko Sis to tylko 1 miesiąc

-Masz rację. Będziemy mieć całą chatę dla siebie!

-Dokładnie-odpowiedziałem

-Dip chodźmy na lody do centrum! Może kogoś spotkamy.

-ok-Odpowiedziałem gdy na coś a raczej na kogoś wpadłem to była...

-Dipper!

-Pacyfika!-Pomogłem jej wstać i uważnie się jej przyjzałem. Z wyglądu to nie była ta sama Pacyfika Północna , nie miała na twarzy ostrej tapety lecz delikatny makijaż. Nie była ubrana mega wyzywająco ale jak najzwyklejsza nastolatka biała spódniczka o dziwo zakrywający jej cały tyłek a nawet połowe ud i różowa krótka bluzka z ...Trójkątem o.O nie zadóżo jej tych trójkątów!?Dobra może zbieg okoliczności... Włosy nadal miała długie ale spięe w wysoki kucyk.

Mabel (dop.aut;czy tylko mi kojarzy się z Mebel)w szkole była uważana za jedna z piękniejszych ale przy Pacyfice jest zwyczajna

-Hej wy już przyjechaliście!?jako pierwsza zabrała głos

-ta a ty co tu robisz?

-Mieszkam w tym bloku. wyprowadziłam się od rodziców i zamieszkałam tu.

-Ma taki piękny uśmiech chwila nie możesz tak o niej myśleć przeccierz jesteście wrogami!Choć?Nie!?

Ocz.Pacyfiki;

-szłam akurat ze schroniska.Tak od wyprowadzki z rodzinnego domu zmieniłam się i zaczęła na siebie zarabiać rodzice chcieli mi wcisnąć trochę chajsu ale odmówiłam nie chce mnieć z nimi nic wspólnego racja czasami się spotykamyale utrzymujemy raczej zimne stosunki.

-Szłam gdy ktoś we mnie wrzedł. Jużhciałam nawrzeszczeć na niego jak idzie ale gdy spotrzegłam kto to odpusciłam

-Dipper

-Pacyfika!

TimeSkip

Nie mogłam uwierzyć ,że to on.z wyglądu nie przp[ominał tego samego a-społecznego kujona a raczej przystojnego , wysportowanego ''ziomka''(dop.aut:wmiem ,wiem nie miałam pomysłu) po prostu taki inny Dipper.Nie nosił już czapki z sosną(op.aut ^.^)nie starał się ukryć znamienia na czole miał fryzure mega pasująca do niego (dop.aut:Wyobraznia)

-Akurat szłam z Dipperem na lody może chcesz się przyłączyć-Zapytała się mnie Mabel

-Bardzo chętnie!-odpowiedziałam chodż widziałam porażające spojrzenie Dippera jakim ją obdarzył

_______________________

Wiem wiem trochę późno ale testy w szkole wiecie poza tym jestem ostatnim rocznikiem który poszedł do gimbazy i nauczycielki nie popuszczają :{

Mam nadzieje ,że się podobało i do następnego

ELO!


Przeznaczenie:Gravity FallsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz