9 rozdział

221 15 3
                                    

Niedługo będę kończyć lekcje.Aktualnie jest 12:55 a kończę o 13 i mam matmę.Najgorszy przedmiot.Nienawidzę jej.N a szczęście jest piątek.
•w domu•
Pisałam dzisiaj z moją już BYŁĄ bff.Zakończyłyśmy przyjaźń.
-Kiedy miałaś zamiar mi powiedzieć że masz starszą siostrę?
-Miałam Ci powiedzieć jak nadejdzie czas
-Już Ci wierzę.Kłamczucho
Kasia ustawiła Twój pseudonim jako ,,Idiotka".ZABOLAŁO
-Chciałam Ci zrobić niespodziankę i załatwić spotkanie z Lipką ale widzę że nie było sensu
-Jezu nie wiedziałam.Przepraszam
-Teraz to się możesz w dupe pocałować za przeproszeniem
Potem ta rozmowa toczyła się chyba z godzinę.Oczywiście były wyzwiska i inne z jej strony.Przyjaźniłam się z nią od dziecka.Bardzo źle się czułam wiedząc że ma mnie w głęboko w dupie.Nie powstrzymałam się od łez.Zaczełam płakać jak małe dziecko.Zapłakana rzuciłam się na łóżko.Byłam sama w domu więc nie musiałam bać się że ktoś zauważy jak płaczę.Nagle otworzyły się drzwi od mojego pokoju.Myślałam że to tylko kot uchylił dzwi.Myliłam się.W drzwiach stała Sylwia pytając mnie co się stało.Pokazałam jej telefon.Brunerka przytuliła mnie.Ufałam jej i miałam do niej zaufanie.
Wszystko co dobre kiedyś się kończy.
                               !!!     Żyje    !!!
Wiem że długo mnie nie było ale co tam.Jak mogliście zauważyć robię rozdziały na przemian.Raz z perspektywy Nicole a raz z Sylwii.Widzę że coraz więcej osób czyta moje ff co mnie bardzo cieszy.Do zobaczenia 😘😘😘

Niespodziewane  || Sylwia Przybysz ||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz