11 rozdział

208 11 2
                                    

Od ostatniego zdarzenia z sms od Jeremiego nic się nie działo. Nie wychodziłam za często z domu. Ciągle nie mogłam się pozbierać. Prawie nic nie jadłam dlatego schudłam 3kg.
Hej
Sylwia ?
Jesteś ?
Tak 😥
Chcesz się spotkać ?
Coś się stało ?
Muszę Ci coś powiedzieć
Nie możesz przez fb ?
To nie jest sprawa przez internet
Pasuje ci dzisiaj o 17 ?
Spk
Dzisiaj mam się spotkać z Jeremim. Szczerzę to najchętniej siedziała bym w domu i płakała ale nie chcę się załamać całkowicie. Jeśli to jeszcze nie nastąpiło. Ale z drugiej strony chcę się dowiedzieć co chce mi powiedzieć. Kiedy się ubrałam i uczesałam była 16:55.Więc założyłam buty ,wzięłam torebkę i wyszłam z domu zostawiając kartkę na stole ,,Wyszłam na dwór wrócę za godzinę". Kiedy doszłam na miejsce czekał na mnie Jermi.
-Cześć
-Cześć
-To jaką jest ta ważna rzecz którą chcesz mi powiedzieć ?
-No bo...
-Gadaj
-Ja cię kocham Sylwia
   

                                           Elo mordy xD 😂
Dzisiaj taki krótki 😥😥 zaraz idę na dodatkowe i mam sporo nauki 😮 ale obiecuję że wynagrodzę wam to w środę 😘😘😘

Niespodziewane  || Sylwia Przybysz ||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz