Bi bi bi..
Wyłączyłam leniwie budzik. Promyki słońca wpadały na moją twarz,więc od razu zasłoniłam ją dłonią.
Zapowiada się dzisiaj ładny dzień. Wstałam z łóżka po około 5 minutach. Wyjrzałam przez okno , słońce mocno świeciło. Poszłam do garderoby wybrałam krótkie spodenki i pudrowy różowy sweterek.
Poszłam do łazienki. Załatwiłam swoją potrzebe,umyłam zęby. Mój makijaż składał się z podkładu , różu na policzkach, pomalowanych tuszem oczu , kresek i beżowej szminki. Wypsikałam się moim ulubionym perfumem Nike.
Jest godzina 7:15. Wzięłam swoją torebke,telefon i zeszłam na dół. Mój brat siedział w salonie i oglądał jakiś film.
-Dzień dobry braciszku -przywitałam się z nim dając mu buziaka w polik.
-No hej piękna. Na stole masz omleta.
-Dziekuje. -Skierowałam się do kuchni. Po skończonym śniadaniu talerz włożyłam do zmywarki. Jest 7:30.
-Ja już ide. Paa -krzyknęłam na cały dom.
-No paa-odkrzyknął Justin.
Ubrałam moją remoneske,miętowe Air Maxy. Wzięłam torebke i wyszłam na dwór. William już był.
-Cześć Will-przywitałam się z chłopakiem buziakiem w polik.
-Hej słońce. Idziemy? -spytał się mnie.
-Tak -posłałam mu ciepły uśmiech.
-Słyszałem że Alan był u ciebie wczoraj na korkach i jak było?
-Tak był. Było nawet fajnie, śmieliśmy się i wogóle.-nie powiem mu prawdy o pocałunku. Za bardzo go kocham..
-Musze tobie chyba coś powiedzieć.-powiedział, zatrzymując się.
-Słucham cię - powiedziałam niepewnie.
-Wiem że to dziwnie zabrzmi... Ale mam dziewczyne.-moje serce rozpadło się na milion małych cząsteczek. Chciałam się rozpłakać ale nie cie chciałam okazać jaka jestem słaba i jak bardzo go kocham.
-Emm... Kto to taki-spytałam drżącym głosem.
-Lucille z naszej klasy ta w czarnych włosach .
CZYTASZ
Bądź Tylko Mój..
RomanceNicole jest osiemnastoletnią dziewczyną i wodzi spokojne życie.. Aż do czasu , czy Alan bad boy szkoły , zmieni życie dziewczyny do niedorozpoznania ? Wszystkiego dowiecie się czytając tą książkę . Zapraszam !