Gruba, mała kaczka spacerowała ulicą, aż w końcu spotkała niezdecydowane kiwi.
- Siema kiwi
- Siema kaczka, co robisz? - Kaczka zastanowiła się chwilę. Co mogła robić? Spacerowała ulicą! Ale byłaby to nudna odpowiedź, więc wymyśliła coś bardzo oryginalnego.
- Zmieniam imię
- O japiernika jem, nie gadaj! Zaraz, ty przypadkiem nie masz imienia?
- Jak to nie mam? Mam!
- Niby jakie? - Gruba, mała kaczka długo zastanawiała się nad odpowiedzią. Jakie jej było prawdziwe imię? Nie wiedziała. Gruba, mała kaczka zasmuciła się.
- Nie wiem... Ale muszę mieć jakieś imię! - krzyknęła i wiedziała, co będzie dziś robić. - Jak ty masz na imię?
- Nie wiesz?
- Nie przedstawiłeś mi się nigdy, tylko narrator to wie.
- Kiwi.
- Ok. - Gruba, mała kaczka postanowiła wyruszyć w podróż mającą na celu poszukiwanie swojego imienia.
Na samym początku pożegnała się z niezdecydowanym kiwi.
*szła dalej.*
- Zrobię wszystko, żeby poznać moje imię! Przejdę przez góry, ominę rzeki, znajdę wodę, zjem powietrze, sprawię, iż niezdecydowane kiwi będzie miało swoje zdanie, schudnę, urosnę, zzielenię, zjem mangozjebów, podziurawię wszystkie balony na świecie, zabiorę pilniczki wszystkim plastikom pielęgnujących paznokcie na przerwach, dodam wszystkim Mary Sue charakteru, badboyom zabiorę fajki i powiem im, że to niezdrowe synku, Vanesia sweet już nie będzie taka sweet, zabronię pisania trollów i parodii
- Ej, ej. Przystopuj.
- Kto do mnie mówi? - Mała, gruba kaczka rozejrzała się po niebie.
- Do jasnej sexmasterki, narrator!
- Czego ty ode mnie chcesz? Nie widzisz, że opowiadam swoje najbliższe czyny?
- Nie możesz zabronić pisania trollów i parodii!
- Dlaczemu?! Przecież inaczej może życie nie będzie miało sensu!
- Gruba, mała kaczko, twoje życie tak i inaczej nie ma sensu. A jeśli zabronisz pisania parodii i trolów, przepadniesz również i ty.
- Dlaczemu niby ja?
- Jesteś głupia czy głupia? Po prostu. Zostaw parodie w spokoju.
- Muszę zabronić pisania parodii, inaczej ludzie będą zasmiecali całego wattpada!
- Życie to parodia, serio. Szczególnie twoje.
*Gruba, mała kaczka robi se pozę ninja i ładuje moc*
- AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA
-...
-iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
-...
*narrator sobie idzie na sernik do maka*
- Ej czemu jest tylko sam tekst nie ma tu nic ej ej ej tak się nie bawimy gdzie znaki interpunkcyjne haloo narraator powinnam znaleźć wodę ehhh dobra GRUBA, MAŁA KACZKA SOBIE IDZIE widzicie to mam nadzieję pa
