Część 1 "staneli"
Miałam zrobić pracę na polski więc wykonałam pani polecenie. Dałam jej do ręki prace, jakieś sprawozdanie czy coś podobnego. Nagle pani mówi a mi szczęka opada:
-Nie powinno być tu słowo "staneli".
A moja minna: WTF?!
Część 2 Ulubione słowo.
Normalnie pani każe mazać po książce (zaznaczać ważne wyrażenia, związki frazeologiczne itd.). Nie posłuchałam się pani a ta na to:
-Przecież ta książka nie straciła dziewidztwa.
Moja mina: 😨😵😫
Cała klasa zaczęła się śmiać XD
Pani od polskiego i jej zboczone żarciki 😂😂😂. Ostatnio ciągle to mówi XD
CZYTASZ
☆Bo wydażyła się taka sytuacja☆
HumorChcesz umilić sobie czas? Albo przynajmniej się pośmiać? Zbiór różnych sytuacj( najczęściej głupich i śmiesznych XD), które wydarzyły się naprawdę. Optymizm + realizm= ta "książka". Spokojnie dla pesymistów też się coś znajdzie 😉. PS świetny pomys...