Najgorszy podryw na świecie

27 8 0
                                    


     Razem z bff poszłyśmy do chłopaków na pizze, gdy nas zaprosili. W kącie pokoju były trzy kszesła - przyjaciółka usiadła po prawej stronie, ja (czarna myszka - Domy w tedy nie było) na środku. Obok mnie usiadł jeden z chłopaków z śmiesznymi włosami, który do niej zarywał. Ciągle pytał jej się o byle co i pokazywał zdj z fb i pytał czy zna poszczególne osoby (a mnie oczywiście traktował jakby nie było : / ). Nagle spytał:

-Amelka a jak ma na imię twoja koleżanka?

  Kur** przecież siedzę obok ciebie - miałam ochotę mu pow ale to zignorowałam.

   Ami oczywiście odpowiedziała zgodnie z prawdą.

   Jednak drugiej fali debilstwa nie wytrzymałam.

-Amelka czy twoja KOLEŻANKA* też chodzi z tb do klasy?

 Odwróciłam się w jego stronę i powiedziałam chamskim tonem:

-Tak chodzę z AMELKĄ do klasy.

 I się zamknął.


*KOLEŻANKA-tak jakby przed chwilą nie dowiedział się jak mam na imię ...

  : /

☆Bo wydażyła się taka sytuacja☆Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz