ROZDZIAŁ IV

327 32 4
                                    

(Perspektywa Mabel)

Rano zadzwonił do mnie Dipper i spytał się, czy bym nie chciała się z nim dzisiaj spotkać. Nie miałam żadnych planów, więc umówiliśmy się na 14:00 u leniwej kluchy. Cieszę się, że wreszcie będziemy mogli spokojnie porozmawiać. Gdy Dipper pracował, nie miał czasu się ze mną spotkać. Rozmawialiśmy tylko przez telefon. Teraz nareszcie się spotkamy.

Ubrałam się w żółty sweter ze słodkim zwierzątkiem, który uszyłam niedawno, seledynową spódnicę i pasującą opaskę takiego samego koloru.

Od hotelu, w którym mieszkałam do restauracji leniwej kluchy było ok. 15min na pieszo, więc żeby się nie spieszyć wyszłam o 13:30.

Weszłam do knajpy ok. godz 13:45-13:50. Dipper już tam czekał, popijając herbatę (pewnie malinową, bo tylko taką lubił).
Podeszłam do niego od tyłu i zakryłam mu oczy, po czym powiedziałam:

-Zgadnij kto to Dipper-powiedziałam
-Cześć Mabel-powiedział i odwrócił się, by mnie zobaczyć
-Cześć Dip, opowiadaj co tam u cb
-Dobrze. Dawno się nie widzieliśmy. Tęskniłem za tobą Mabel.
-Ja za tobą też Dipper. Jak tam w pracy-powiedziałam
-Na razie nie badam niezwykłych zjawisk, ponieważ wiesz, Stanek nie żyje w wiązku z tym prowadzę tajemniczą chatę razem z Fordem i ... . Ponieważ Ford wyjechał mam teraz więcej na głowie.
-Sam? Sam tam pracujesz Dip? Nikt ci nie pomaga?
-Nie, pomaga mi ktoś-powiedział zakłopotany-ta osoba też tu zaraz się zjawi.
-Kto to, znam go? To chłopak czy dziewczyna? Jak się nazywa? Ile ma lat?...
-Tak, znasz go to ... Bill
-Co? Ten Bill!? Bill Cyferka?!-powiedziałam zdziwiona
-Tak ten Bill. Zmienił się i teraz pomaga Fordowi w badaniach. Chcę żebyś go poznała od nowa i tak jak ja, dała mu jeszcze jedną szansę-powiedział Dipper
-Dobrze bracie. Postaram się, chociaż nic nie obiecuję.

(PERSPEKTYWA Billa)

Ok, już 14:30, pora spotkać się z sosenką i jego siostrą Mabel.
Mam nadzieję, że mi zaufają.
Sosenka jest dla mnie kimś więcej.
Chcę jej zaimponować.

Wszedłem do knajpy. Po prawej stronie od wejścia, siedziało rodzeństwo rozmawiając.
Podszedłem do nich.
Powiedziałem:

-Cześć sosenko. Cześć Mabel.
-Cześć Bill-powiedział Dipper
-Hej Bill-powiedziała Mabel obrażona

Usiadłem naprzeciwko Mabel, koło Dippera.
Nastała cisza i trwała przynajmniej minutę. Po czym Dipper spytał się, czy nie chcemy czegoś do jedzenia.
Ja poprosiłem o pizzę salami, a Mabel o naleśnika. Wspólnie ustaliliśmy, że do picia zamówimy lemoniadę. Gdy już wszystko wiedzieliśmy, Dipper poszedł zamówić.

-Myślisz, że tego nie zauważyłam-powiedziała Mabel
-Ale czego-powiedziałem zdezorientowany
-Tego, że coś czujesz coś do mojego brata-powiedziała Mabel ze wściekłością
-To nie prawda. Czemu tak uważasz?
-Bill nie udawaj. Mam w tym doświadczenie i wiem kiedy ktoś jest zakochany.
-No dobra, to prawda, ale nic nie mów Dipperowi. Proszę.
-Muszę to przemyśleć.
-Nie chcę go tym przestraszyć. Chcę żeby on też...-przyszedł Dipper, więc przestaliśmy o tym rozmawiać.

Przez cały lunch bałem się, że Mabel się wygada, ale nie zrobiła tego. Ok godz. 17:00 byliśmy już w chacie.

Wieczorem leciał podobno fajny film, więc włączyłem telewizję i zrobiłem sobie przekąski.

Po 5 min filmu, przyszedł Dipper, który spytał się co oglądam, a potem usiadł koło mnie i oglądaliśmy razem. Ponieważ film trwał do późna, Dipper zasnął. Jest uroczy, gdy śpi. Kiedy film się skończył, zaniosłem go do jego łóżka. Ja też położyłem się spać u siebie.
____________________________________

Zgodnie z obietnicą - kolejny rozdział już jest.

Jak myślicie:
Czy Mabel powie Dipperowi o uczuci Billa?
Co się stanie w kolejnym rozdziale?
Piszcie w kom.

Jeśli się spodobało, dajcie łapkę w górę i zostawcie jakiś miły komentarz.
Dzięki tym 2 rzeczom rozdział pojawi się szybciej.

                   Do następnego SOSENKI






Wyznaj mi prawdę!!! (billdip)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz