To ja

16 2 1
                                    

Cześć. Jestem Iga, mam 16 lat. Moje życie ogólnie wygląda tak: ojciec pije, matka na cmentarzu 2 metry pod ziemią. W dzieciństwie mieszkałam w totalnej patologii. Moja starsza siostra, Kira zawsze mówiła, że będzie dobrze, że to minie w tedy kiedy dorosnę. Kira ma obecnie 26 lat. Ma syna i córkę, 3-latka Janka i 5-latke Olę.
Jej mąż nie był taki jakiego sobie wyobrażała. Na początku były same kolacje, kwiaty, pocałunki. Potem ślub i Ola. No właśnie OLA. Antek, bo tak miał na imię dupek, z którym zadarła moja siorka powiedział, że się niesamowicie cieszy, a na drugi dzień był już w Hiszpanii. Dupek. Mojej siostrze teraz pomaga inny facet, Franek. Ma 23 lata. Jest przystojny i wysportowany. Kiedyś nawet chciałam do niego zarywać, ale pomyślałam, że stracę siostrę i ten pomysł od razu stał się najgłupszym jaki wymyśliłam. Wracając do mojej sytuacji rodzinnej, moja mama była piękna. Miała dużo adoratorów. Ale z niej idiotka, że wybrała ojca...
Sama taż kiedyś zostałam skrzywdzona przez ojca i nie muszę chyba pisać szczegółów...  Nie mam za grosz zaufania do mężczyzn. Nawet do Franka, który jest fajny i ciekawy ale to facet, jak każdy inny...
Teraz nadal mieszkam z ojcem. Znaczy on mieszka w barze... nie mam pieniędzy na nowe ubrania, nosze te po mamie i Kirze. Do Warszawy do Kiry przyjeżdżam raz w tygodniu. Tego dnia muszę wstać wtedy kiedy mój ojciec jeszcze śpi. Muszę ukraść mu dwadzieścia złotych na autobus, wodę i bułkę słodką na śniadanie, choć zawsze marzyła mi się jajeczniczka ze świeżymi bułeczkami... ale wracajac. Kiedy przyjeżdżam do Kiry zostaje u niej jak najdłużej lecz wiem że ona ma dwoje dzieci i swoje sprawy z Frankiem. Chciałam żeby Kira została moją prawną opiekunką, czekam na rozprawę prawie 2 lata.
Takie to moje życie ... głupie? Dupne? Pojebane? Nie. To nie życie , to nic. 

Jestem nikim... Ktoś Stworzył Mnie..Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz