Tysiące kłótni tysiące problemów...zero współczucia? Pf...nawet nie pytaj...mimo wszystkich problemów ...zagrożeń Eylena próbuję żyć....pisała z chłopakiem który jest słodki i próbuje zrozumieć jej problemy ...mimo to i tak się tnie....ma teraz całe ręce zakrwawione...co jeszcze? Słucha piosenki Mercy....
Hej
.
Piszcie czy chcecie dalej.. bo tak trochę źle zaczęłam tą książkę i... zobaczymy jak co to tyle..Pa wasza TicciMely