Akt I Scena III

254 34 6
                                        

Salon domu rodziny Ferrari. Na sofie siedzi Raffaello razem z Domenicą Moretti.

Domenica
Dlaczego zostałam tutaj przywołana? Czyżby chodziło o syna jaśnie pana?

Raffaello
Nie mylisz się, moja słodka Domenico. Chciałbym odebrać cię wszystkim zalotnikom...

Domenica
Czy nie jesteś pan zbyt stary?

Raffaello
Ja? Tu nie o mój ślub chodzi. Mam wspaniałą żonę, której próbuję dogodzić
oraz która kocha mnie ponad życie
I wspólnie razem cieszymy się pożyciem.

Domenica
Więc o jaki ślub chodzi?

Raffaello
Mego syna.

Domenica
I ja mam mu życie osłodzić?

Raffaello
Taki mam zamiar. Żeby wasza dwójczyna przez życie wspólnie biegła
i żebyś go potem bardzo dobrze strzegła
gdyż jest on kochliwy i wiele na niego leci
zawrzyj więc z nim ślub i poróbcie dzieci.

Domenica
A co z tej umowy zostanie dla mnie?

Raffaello
Czy nie wystarczy młodzieniec, którego każda pragnie?
Jeśli nie, to posag będzie wyglądać bardzo ładnie.

Domenica
Co w posagu się pojawi?

Raffaello
Z banknotami trzy walizki
Biżuteria, trzy hummery
Do Starbucksa kupon zniżki
No i player MP4

Domenica
Jaśnie pan wspaniale prawi
Niech już będzie, wyjdę za tego
Juliana Ferrarskiego
Tylko wolę uniknąć komplikacji
I ewentualnej wrogiej reakcji

Raffaello
Oj, nie przejmuj się Domenico słodka
Julian z pewnością takiej pięknej pannie
Nie odmówi i sam będzie się ubiegał starannie
Więc problem ten zduszę u samego zarodka.

Domenica
A co jeśli nie zechce bym była jego żoną?

Raffaello
Ze złością i przez zęby
Wtedy od razu może żegnać się z koroną.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: May 29, 2017 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Romeo i JulianOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz