Sonnet I "Nieznane Oblicze"

28 3 3
                                    

Gatunek: Sonnet

Główny pomysł/Pisanie: Domi

Korekta: Erikssa



Mariusz Jole chciał wyruchać

Jola do Łukasza chciała

Bo mu swe dziewictwo obiecała

Mariusz nie chce Joli słuchać

Czeka na nią, nasłuchuje

Nie chce by do końca swego

Jola Łukasz i ten tego

I tu kończy się me dzieło

Bo Łukasza aż pogięło

Gdy się biedak po tym czasie

Skapł, że Jola do Zbycha pcha się 

I Bogdanka i Władeczka

Przeleciała ta dzieweczka 

Bo jak dziurka już nie jego

Bo ta czterdziestka nie idzie tylko do jednego 

Biedny Łukasz i ten drugi

Jola i Zbychu palą szlugi.



To był świąteczny specjał od Chochoły Team ;)

Trzymajmy mocno kciuki na wyjście II Sonnetu oraz całego tomiku naszej pisarki - Domi :*

Historie ChochołaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz