Następnego dnia z samego rana,
Przyjechała policja po Tristana.
Został on przez nią zabrany
I na komisariat porwany.Marta z Domi wpadły w szał.
Przyjechały tam z chłopakami na gwałt.
Znalazły tam też George'a i Blake'a,
Którzy wcześniej pojechali na shake'a.Spojrzeli na biednego Tristana,
Który był schlany jak stara bania.
Podobno swym wielkim, tłustym zadem,
Razem ze swym kumplem, Bradem,
O północy zeszłej niedzieli
Połowie miasta prąd odcieli!James za głowę się złapał,
Kopnął swojego "brata".
Wszyscy urządzili pewną akcję,
Złożyli się i wpłacili kaucję.Zadłużyli się prawie w każdym banku,
Ale nie mogli zapomnieć o swoim Tristanku!
Potem cierpliwie czekali,
Bradzio prawie skonał na tej sali...
Potem wszyscy bezpiecznie wrócili do domu,
Ale James przemycił alkohol po kryjomu 😏😏😏---------
Witajcie w pierwszym wierszyku 😂 jak się podoba? Jutro wersja specjalna 😏❤ Czekajcie...