Ja też nie.

#163

Znasz ten moment, gdy nikt nie życzy się Wesołych Świąt?

Ja też nie.

_______

WESOŁYCH ŚWIĄT!!!!!!!

Nie no dobra, więc przede wszystkim zdrówka i fajnego klimatu.

Tak, tak... Wiem, że nienawidzicie sztucznych uśmiechów, nudnych życzeń, drętwej atmosfery i łamania się opłatkiem z osobami, do których nie żywice, cóż, miłości... Ale zepnijcie poślady na te dwie godziny (dobra, cztery bo jeszcze babcie muszą pogadać) i sprawcie, by Święta w tym cudownym (czt: jebanym, chujowym, okropnym, bolesnym, niedoruchanym, dennym, dymającym cię w dupę bez wazeliny) roku 2016 były magiczne albo chociaż znośne!

Mnie też nie jest łatwo siedzieć przy Wigilijnym stole i nie zabić niektórych osób ościami z karpia, którego swoją drogą nienawidzę. Chociaż was nie znam, ani razu nie widziałam na oczy i raczej nigdy nie zobaczę, to wierzę mocno w to, że mamy ze sobą dużo wspólnego. ;) :*

I oczywiście nie można zapomnieć o urodzinach naszego słoneczka! To już 25 lat... Yayyy! Mam nadzieję, że Louis w końcu odnajdzie swoje szczęście i dom <3

All the love x