No to cóż... dzisiaj wigilia i no. Czas pojednania i rozmów o polityce w gronie rodzinnym. Mimo iż nie umiem za bardzo składać życzeń, spróbuję ze szczerego serduszka złożyć jak najlepsze. Zatem życzę Wam dużo radosnych chwil w gronie bliskich, zdrowia, które tak bardzo potrzebne jest w dzisiejszych czasach. Wielu trafionych prezentów pod choinką, nadętego brzucha po jedzeniu, szczęścia życiowego, spełnienia upragnionych marzeń. Przy okazji życzę również zabawowego sylwestra ♡
Tylko na tyle mnie stać, wiem, żenua. Niestety - jak już wspomniałam - nie umiem w życzenia. To tylko taki szczegół.
Rozdział skąpy trochę ale to cii... dobra.To do następnego! ♡
CZYTASZ
Mój malutki świat, czyli bazgrołki
De TodoHej, tutaj zaprezentuje wam mój sens życia - rysunki. Mam nadzieję, że się wam spodobają ~