5

365 23 24
                                    

- Simon! Nie uwierzysz! - wykrzyknęła Luna gdy zobaczyła swojego przyjaciela. - Lekarz powiedział że mogę znowu jechać na wrotkach! Wyzdrowiałam szybciej niż myślał! - dopowiedziała z ogromnym uśmiechem na twarzy.
- Super. - powiedział chłopak z nutką smutku.
- Simon? Co jest? - zdziwiła się dziewczyna. - Nie jesteś szczęśliwy?
- Nie rozumiesz Luna. - powiedział. - Ja biorę udział w konkursie z Jazmin.
- Co? - Luna zaczęła myśleć że jej przyjaciel z nią żartuje.
- No przepraszam, ale Jazmin mnie poprosiła i myślałam że nie będziesz mogła wystąpić. Po prostu tak wyszło.
Jak na zawołanie przyszła Jazmin.
- Simon, idziemy na tor? - zapytała. Skrzywiła się. - Ale będziesz musiał przebrać tą koszulkę, bo jest okropna! Odeszła, ciągnąc Simona za sobą. Luna musiała usiąść. Przesunęła kosmyk włosów z twarzy i włożyła głowę w ręce. Co miała teraz zrobić? Tak się cieszyła że jednak mogła występować, a okazało się że jej przyjaciel znalazł inną partnerkę. Nawet nie zauważyła gdy podszedł do niej Matteo.
- Wszystko w pożądku Luna? - zapytał dosiadając się. - O nie, znam tą minę. - dopowiedział. - Simon?
Luna popatrzyła na chłopaka. Widać było że płakała.
- Nie mam z kim występować w konkursie. - odpowiedziała. - On będzie z Jazmin.
- A twoja noga? - zdziwił się Matteo. - Magicznie wyzdrowiała?
- Lekarz powiedział że mogę już jeździć. Ale jednak nie mogę, bo nie mam partnera.
Matteo przyszedł do głowy pewien pomysł. Wstał ze swojego krzesła.
- Panno Lunito Kelnereczko Valente. - powiedział dostojnym ale żartobliwym głosem. Dziewczyna uśmiechnęła się mimo woli. - Czy zatańczy panna ze mną w najbliższym konkursie wrotkarskim?
- Oj Matteo nie wierzę! Naprawdę zrobisz to dla mnie? - wstała żeby go przytulić. - Dziękuję, dziękuję, dziękuję.
Na twarzy chłopaka zagościł uśmiech. Ale nie ten żartobliwy uśmieszek, ale prawdziwy szczery uśmiech.
- Chodź, wybierzemy piosenkę. - powiedział. Dziewczyna poszła za nim.

 Dziewczyna poszła za nim

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- Hej Nina. - powiedział Gastón. Właśnie przyszedł z wrotkami i upierał je przy wejściu na wrotkowisku. Nina miała już na sobie wrotki, razem ze wszystkimi ochraniaczami oraz kask.
- Cze... cześć. - udało jej się wydusić. Po raz kolejny zastanowiła się czy jednak to spotkanie było dobrym pomysłem.
- Widzisz tutaj kogoś kto mógłby być Felicity? - zapytał.
- Nie, nie widzę. - odpowiedziała rozczarowana. Chciała żeby sam doszedł do tego, że to ona. Wiedziała, że sama nie da rady z siebie tego wydusić.
- Mam pomysł. - stwierdził, wyjmując telefon z kieszeni. Napisał coś i odłożył go spowrotem. Nagle telefon Niny wydał bardzo głośne "BIP!". Dziewczyna sprawdziła telefon i nagle bardzo się zdenerwowała. Nie mogła popatrzeć Gastónowi w oczy.
Mózg chłopaka nagle połączył wszystko ze sobą.
- To ty jesteś Felicity?! - wykrzyknął. - Nie wierzę że w końcu cię spotkałem! Tak długo byłem tak blisko, a zarazem tak daleko! - i nagle ją przytulił.
- Nina! - przerwała ich uścisk Luna, przejeżdżając obok nich razem z Matteo, w drodze na tor.
- Luna? - zdziwiła się pzyjaciółka. - A twoja noga?
- Wyzdrowiała. - uśmiechnęła się brunetka. Po czym dodała - Tańczycie razem w konkursie?
Nina popatrzyła niepewnie na Gastóna. Nie wiedziała co powiedzieć. Na szczęście chłopak podjął decyzję ą nią.
- Tak. - odpowiedział z dumą.
Dziewczyny popatrzyły na siebie zdumione.
- Nie wierzę! - wykrzyknęła Luna, łapiąc przyjaciółkę za ręce. - Będziesz tańczyć na wrotkach!
Pociągnęła ją za sobą na tor. Chłopaki, szczęśliwi że udało im się znaleźć partnerki na konkurs pojechali za nimi.

___________________________________Kochani na razie to już koniec

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

___________________________________
Kochani na razie to już koniec. Mam nadzieję że wam się podobało :) To jest moje pierwsze opowiadanie, więc może nie jest najlepsze. W każdym razie jeżeli wam się podobało to skromnie poproszę o gwiazdki i komentarze, tak na zachęcenie :* ~ KlayStick

Hidden Truth - Gastina (Polish)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz