Dzień 3

192 13 0
                                    

Obudziłam się obolała.
Nie wiedziałam co się dzieje. Byłam cała zakrwawiona. Wygląda na to że matka próbowała podciąć mi żyły. Prawą rękę miałam całą pociętą, łącznie z tymi które były naprawdę głębokie i które naprawdę mogły mnie zabić.
Rozejrzałam się po celi. Była ona mała, miała jedno łóżko i nic więcej. W dodatku światło migało jak opętane. Rozejrzałam się jeszcze raz. Głowa bolała mnie niemiłosiernie. Byłam ubrana w czarne sprane  jeansy i pielęgniarską bluzkę. Leżałam chyba jeszcze pół godziny na zimnej podłodze, wijąca się z bólu i półprzytomna zobaczyłam tylko wczodzącą postać.
- Witaj. Jestem dr. Northannabelle, będę twoim lekarzem - powiedziała i pomogła mi wstać. Była poważna. Ubrana w stare martensy, czarny T-Shirt i lekarską "bluzę". Nie wyglądała na przyjemną.
- Usiądź dziecko. Po tych lekach poczujesz się lepiej -powiedziała i wepchnęła mi leki do buzi- kiedy będziesz gotowa powiesz nam, czemu tutaj trafiłaś..

Witaj w psychiatryku, księżniczko 👌Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz