Weronika dziewczyna która ma 16 lat prawie 17 po rozwodzie rodziców przeprowadza się z mamą do Londynu. Jej mam to stylista. Zobaczycie czy Vera się odnajdzie i kogo jej mam jest stylistą.....
Po opuszczeniu mojego ciepłego łóżeczka, poszłam do łazienki w celu wzięcia szybkiego prysznica. Po drodze do łazienki wzięłam czystą bieliznę i jakieś ciuchy. Gdy weszłam do łazienki, zdjęłam piżamę i weszłam pod prysznic . Nie zajęło mi to długo bo po 15 min byłam umyta, teraz tylko wysuszyć włosy , pomalować się i ubrać.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Po niespełna 40 min. zeszłam na dół uprzednio sprawdzając, która godzina była prawie 12.Ech no fajne długo mi to zajęło ale okey. Na lodówce zobaczyłam karteczkę
,, Weronika zrobiłam ci śniadanie jest w mikrofalówce, ja poszłam do pracy wrócę późno kocham cię mama :*"
Podeszłam do mikrofali i wyjęłam z niej naleśniki. Zrobiłam sobie jeszcze szejka i poszłam do salonu zjeść śniadanie. Po zjedzonym śniadaniu przegadałam social media. Jak zwykle nic ciekawego . Wstałam z kanapy i poszła ubrać buty, postanowiłam iść do chłopaków bo i tak nie mam co robić więc.. Po jakiś 5 min byłam pod drzwiami. Zadzwoniłam i czkałam, aż mi ktoś otworzy. Nie minęło kilka sekund a przede mną stał Harry
- O Hej Wera- Powiedział- Co cię sprawdza w nasze skromne progi ?- zapytał
- Nuda w domu – Odpowiedziałam – Mogę wejść ?
- Tak jasne – Powiedział otwierając mi szerzej drzwi . Wchodząc do środka zdjęłam buty i udałam się do salonu .
- Gdzie masz reszte ?-zapytała
- Zayn u Perri , liam u shope a NIall i Lou na zakupach- Odpowiedział siadając koło mnie
- Oh okey – Powiedziałam
- To co wera może się lepiej poznamy-Zaproponował
- Spoczko
- mhh to może powiedz mi czym się interesujesz ?-Zagadnął
- mmm Śpiewaniem, tańcem i jazdą na deskorolce
- Śpiewaniem ? –Zapytał ze zdziwieniem
- Czy to, aż tak dziwne ? –Zapytałam
- Skądże, to może mi coś zaśpiewasz? –Zaproponował
- yy nie wiem czy to dobry pomysł – Powiedziałam trochę zakłopotana
- Nie daj się prosić – Posiedział..
- Dobra powiedziałam wyciągając telefon z kieszeni – Masz głośnik?- spyta łam
- Już ci daje – Powiedział i podszedł do szafki pod telewizorem. Wyjął z niej wcześniej wspomniany głośnik i mi go podał – masz – powiedział z uśmiechem
Połączyłam się przez blutu i poszukałam odpowiedniego podkładu. Gdy go znalazłam włączyłam go, wczuwając się w muzykę zaczęłam śpiewać ( włączcie muzykę powinna być wyże)j :
The lights are shining like the sun out tonight Just keep your body moving how I like Oh yeah the music feels like paradise Can't get any better, no / Światła błyszczą jak słońce na zewnątrz dziś Utrzymuj twoje ciało w ruchu jak to lubię Oh tak, muzyka jest jak raj Nie mogę mieć czegoś lepszego, nie
I wanna stay right in this moment for life Baby treat me wrong, treat me right / Chce zostać tutaj, w tym momencie do końca Kochanie traktuj mnie dobrze, traktuj mnie źle
Ay ay ay, aye Just can't stop dancing Ay ay ay, aye Don't wanna change it So don't let go of me Don't let go of me Ay ay ay, aye I just can't stop dancing / Ay ay ay aye Po prostu nie mogę przestać tańczyć Ay ay ay aye Nie chcę tego zmieniać. Więc nie zostawiaj mnie Nie odchodź Ay ay ay aye Po prostu nie mogę przestać tańczyć
Again now Spin around now Down now, to the floor now / Teraz znowu Obróć się dookoła Dół teraz, na podłogę teraz
~Louis~
Ostatni raz idę z tym ciołkiem na zakupy, on jest jak jakieś dziecko , kup mi to kup tamto" no osiwieje z nim.
- Pomożesz mi – Warknąłem na tego idiotę który kierował się w stronę domu.
-Już idę - Powiedział i podszedł. Podałem mu dwie torby. Zamknąłem samochód i udałe się w stronę wejścia . Wchodząc do domu usłyszeliśmy jak toś śpiew nie fałszuje lecz śpiewa. Popatrzyliśmy na siebie z blondynem. Położyliśmy torby z zakupami i poszliśmy w do salonu. Gdy zobaczyłem kto śpiewa otwarłem usta ze zdziwienia i rozszerzyłem usta. Nie mogłem uwierzyć, że to Wera tak śpiewa ma cudowny głos. Gdy skończyła pierwszy odezwał się Harry
- Wow to był niezłe – powiedział
-Niezłe ?!!!!-Krzyknąłem ,a oni na mnie spojrzeli ze zdziwieniem tak samo jak na blondyna – To byo zaje**ste - dodałem.
- YY dzięki – Powiedziała trochę speszona
- Czekaj czekaj – powiedział niall – Już wiem skąd cię kojarz od pierwszego dnia jak cię poznaliśmy to wydałaś mi się znajoma
- O czym ty mówisz – Powiedziałem razem z Harrym – A Wera wstała z kanapy
- Wiedziałam, że to nie jest dobry pomysł – Powiedziała
- O czym wy mówicie – Powiedział lekko wkurzony Harry
- Znam weronike o ile to twoje prawdziwe imię – powiedział Niall – Z Yt prowadzi kanał na którym wrzuca piosenki i teledyski swoje własne – Powiedział
- A czemu sadzisz, że Weronika to nie jest jej prawdziwe imię – Zapytałem trochę wkurzony
- Bo na yt nazywam się Becky G-Powiedziała wera nie czekajcie Becky czy jak jej tam
- Czemu nam nie powiedziałaś ?- Zapytałem
- Bo nie widziałam sensu tego mówić, nie jestem sławna więc po co komu to wiedzieć, założyła kanał bo chciałam zobaczyć jak to jest być sławnym. – Powiedziała ze spuszczoną głową
- Mogłaś nam od razu powiedzieć –Powiedział Niall
- Nie chciałam, nawet nie ma o czym mówić
- Jak to nie ma ? !! masz 3 044 661 subskrybci a twój ostatni singiel Play It Again ma aż 41 105 767 wyświetleń- Krzyknął Niall
- Serio ?!!!- Krzyknąłem z Harrym
- I ty mówisz że nie ma o cym gadać – Powiedziałem
- ehh no dobra nie gadajmy o tym proszę was – Powiedziała
Witajcie kochani po mojej długie nieobecności, Bardzo was za to przepraszam. Mam nadzieje, że rozdział się podoba.. Spodziewaliście się takiego zwrotu akcji ?