Wbiłam go w serce najpierw dla matki a potem dla ojca. Zaczęłam płakać. Nie wiem co się wtedy ze mną stało. To.. To sprawiło mi na prawdę wielką przyjemność. Przed zadzwonieniem na policję powiesiłam ich na żyrandolu aby wyglądało to na samobójstwo. Gdy policja ich zabrała poszłam do mojego pokoju i położyłam się spać. Byłam strasznie zmęczona tą całą sytuacją. Tym razem nie śniło mi się nic...
~Rok później~
Mam 17 lat, 169 cm wzrostu i z Olą jesteśmy sobie jeszcze bliższe niż kiedy kolwiem. Powiedziałam jej o wszystkim. O rodzicach.. O tym, że ja ich zabiłam. Zrozumiałam mnie. Powiedziała, że na moim miejscu zrobiłaby to samo. Sen z L.J nie śnił mi się nigdy więcej. Stwierdziłam, że to po prostu przez czytanie creepypast. W telewizji nadal mówią o morderstwach a ja i Olcia tylko się z tego śmiejemy bo uważamy, że to po prostu ich sposób na większą oglądalność.
Dzisiaj skończyłam lekcje godzinę wcześniej niż zwykle ponieważ pani od Biologii zachorowała. Postanowiłam iść krótszą drogą do domu czyli lasem. W połowie drogi poczułam czyjś wzrok na sobie. Odwróciłam się. Nic. Rozejrzałam się w około. Nic. Szłam dalej, gdy nagle usłyszałam trzask gałęzi. Poczułam ciepły oddech na szyi. Odwróciłam się i zobaczyłam jego..
-T-ty j-jesteś...
-...
