Czarnooki obudził się przytulony do poduszki Torda, który aktualnie siedział pod ścianą trzymając w ręce scyzoryk. Przedmiot był obracany i podrzucany wielokrotnie przez szatyna, który w miedzyczasie nucił pod nosem jakąś melodię. Tom przetarł pięściami oczy i ziewnął nawet nie szczędząc sił na zakrycie buzi.
- Księżniczka się wyspała? A może ululać ją do nieco dłuższego snu? - Czerwonooki spojrzał na Toma z powagą i chłodem w oczach. Nie miał zamiaru pokazywać strachu przed młodszym, w porządku, rozwalił jego gitarę, ale to nie była jego wina, prawda? Nie raz niszczył przypadkowo jakieś rzeczy, raz nadepnął nawet na lusterko Matta i jakoś wielkiej afery o to nie zrobił. Powypominał mu to kilka razy i krzyczał przez dobre kilka minut, ale tak to się nic nie stało. Tom zmarszczył brwi nieprzytomny i podniósł się do siadu. Rozglądał się chwilę po pokoju po chwili orientując się gdzie jest oraz kto mu towarzyszy. Uśmiechnął się i powoli zszedł z łóżka aby podejść do czerwonookiego. Z wesołymi iskierkami w oczach przybliżył się do ucha Torda.
- Masz trzy sekundy aby zacząć spierdalać, bo obiecuję ci, że za chwilę wyrwę ci kutasa i wepchnę ci go do gardła. - Wyszeptał, a jego ciepły oddech owiał ucho starszego.
- Uh, co? - Tord podniósł na niego zdezorientowany wzrok.
- Raaaaaz. - Tom odsunął się i przybrał swoją znudzoną postawę.
- Ejejej słuchaj, nie bierz tego do siebie, ale chyba przesadzasz. Serio, chciałbyś żeby ktoś ci wyrwał jajka? Tom, trochę empatii - Tord zaśmiał się nerwowo. To nie tak, że się bał. Oczywiście, że nie. Po prostu wiedział, że akurat Tom byłby zdolny do takiego czynu, a tym bardziej po zniszczeniu jego własności. Dlatego szybko podniósł się z podłogi i już miał uciekać, ale powstrzymał go głos czarnookiego.
- Czas ci się skończył. Jak myślisz, bardziej bolało będzie, jak użyję twojego scyzoryka czy tępego noża?
A Tord wiedział, że jest teraz skończony. Ponieważ furia oraz powaga jaką w tym momencie ociekał przerażała go bardziej niż wizja odciętych genitalii.
CZYTASZ
I'm gay, problem? || Eddsworld
FanficWejdź, przeczytaj, opieprz mnie za tak beznadziejną książkę :)