👑 Rozdział 4 👑

24 6 2
                                    

Gdy tak namiętnie się całowaliśmy wkońcu pamiętałam się i oderwałam od bruneta
-coś nie tak?-spytał zdziwiony
Wszystko zaprzepaściłam zburzyłam mur który budowałam wokół siebie przez 11 lat.
Nic nie odpowiadając uciekłam...

Weszłam do apartamentu,dziewczyn jeszcze nie było.Przebrałam się  w coś bardziej wygodnego,poszłam po kanapki oraz słodycze i włączyłam mój ulubiony film : ,,Obecność" (nigdy nie bałam się horrorów,nawet gdy byłam sama).
Po skończonym filmie uznałam że napiszę do chłopaka, który na mnie wpadł wróć tzn.na którego ja wpadłam
Rose
-hej☺,to ja dziewczyna ze zderzenia ...
Zapisałam go w kontaktach jako : Miękka poduszka 😂😂😂
Miękka poduszka😂😂😂
-cześć, co robisz w taki nudny wieczór?
Rose
-wynudzam się, a cóż by innego,a ty?
Miękka poduszka 😂😂😂
-tak jak ty się nudzę ...
-mam pomysł ...Może wpadnę do Ciebie?
Rose
-yyy,no dobra
-Ale najpierw zadam ci kilka pytań, ok?
Miękka poduszka 😂😂😂
-no to dawaj
-zagrajmy w pytania
Rose
-ok,jak masz na imię?
Miękka poduszka 😂😂😂
-Jack ,a ty?
Zmiana nazwy na : Jack☺☺
Rose
-Rose
Jack ☺☺
-Rose??Kate i Nicole to twoje współlokatorki? ?
Rose
-Tak,znasz je ??
Jack ☺☺
-jasne,przyjaznimy się od 3 lat
Rose
-jeszcze jedno pytanie: Ile masz lat? I możesz wpadać
Jack
-17 i stoję pod twoimi drzwiami
W chwili gdy przeczytałam tego sms-a rzuciłam telefon na łóżko i pobiegłam do drzwi,otworzyłam je i rzeczywiście stał tam Jack z postawionymi do góry włosami...jak on ponętnie wygląda...Rose.Stop.O czym ty myślisz
Zaprosiłam  go do środka i zaproponowałam mu coś do picia
-poproszę sok-powiedział
Nalałam soku do dwóch szklanek i podałam mu jedną z nich
-jak ci minął dzień?-spytałam
-dzień jak co dzień,ogólnie to przez godzinę pocieszałem swojego przyjaciela Toma,podobno jakaś laska uciekła jak był z nią  na randce
Zachłysnęłam się piciem
-Wszystko w porządku?-spytał przestraszony chłopak
-Tak, wiesz co?
-No mów? ...
-Znam Toma ,to mój przyjaciel i...-zaczęłam
-ccoo?Czyli to ty uciekłaś?Nie wierzę, niezła jesteś -przerwał mi
-ttaa...znamy się od 7 lat i nigdy tak wobec mnie się nie zachował...
-A co zrobił ,że uciekłaś?-spytał spokojnie
-pocałował mnie ... A ja po prostu nie mogłam, bo...-urwał mi się głos i zaczęłam płakać
-Nic już nie mów, spokojnie -przytulił mnie
Jedyne co mogłam z siebie wydusić to słabe
-dziękuję
Na co on lekko się uśmiechnął. . .
Cdn.☺😊😀😁
Czy Rosie i Tom się pogodzą ? Jack zacznie się zmieniać... dla Rose?
Jak potoczą się losy bohaterów? Tego dowiecie się w następnych rozdziałach

Pozdrowienia dla mojej przyjaciółki Sylwetka03 za to ,że pomaga mi w pisaniu rozdziałów
~₩ercia

💖 I will never leave 💖 📎📎zawieszona 📎📎Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz