Rozdział 3

68 4 0
                                    

Wczorajszy dzień minął bardzo szybko . Wychodząc na zajęcia w drzwiach była karteczka na której pisało:

Wczorajszy wieczór był nie zapomniany... Dziękuję Ci. Mam nadzieje że się jeszcze spotkamy prócz na sali

Adrian

Po przeczytaniu karteczki byłam w szoku . Od tego czasu nie mogłam przestać o nim myśleć . Gdy dojechałam oczywiście kogo pierwszego spotkałam ?? Natalie.

-Hej

-Cześć! Jak tam po wczorajszym wieczorze?

-*😊*

-Oh no chodźmy bo się jeszcze spóźnimy

W szatni Adrian już tam był.

-Hej Iza !

-H-Hej Adrian!

-Wiesz trochę nie rozumiałem wczorajszych kroków mogłabyś mi je pokazać ?

-T-Tak !-powiedziałam.

Zaczęliśmy ćwiczyć. Na szczęście nie upadłam.

-Dziękuje ci Iza

-Proszę

Poszliśmy na sale.

Pani: Dobrze poćwiczymy dzisiaj trochę z partnerowania. Iza , Adrian spróbujcie to podniesienie ze szpagatem.

Adrian złapał mnie za biodra i podniósł w tej samej chwili zrobiłam szpagat . Ta chwila była nie zapomniana.

Pani: Pięknie to było piękne!

Po zajęciach wyszłam i zobaczyłam że pada deszcz .

-Iza ! -krzyknął Adrian- Byłaś wspaniała naprawdę,cudownie się z tobą tańczy .

Nagle podał mi parasol.

Patrzyliśmy się na siebie. Ohh byłam taka zakochana.

-Ja.... -Nie dokończyłam ponieważ Adrian pocałował mnie. . W tej pięknej chwili zatrąbił samochód dla Adriana.

-To pa ...-powiedział

-P-Pa !-powiedziałam

Dziękuję za przeczytanie rozdziału mam nadzieje że się spodobał. Do następnego! 🙂 PS. 209 słów 😉

Taniec jest bogiem Where stories live. Discover now