Rozdział 2

25 2 0
                                    

Przez 2 tygodnie nałogowo sprawdzałam telefon licząc że spotkany chłopak się odezwie. Koleżanki pytały się co mi jest ponieważ ciągle chodziłam smutna. Nagle po długich wyczekiwaniach, SMS od Wiktora
,, Cześć Melka, jeśli masz ochotę moglibyśmy się spotkać, w sobotę o godzinie 13:00 w galerii".
Uradowana niewachając się odpisałam że oczywiście.
Do końca lekcji chodziłam szczęśliwa jak nigdy. Wszystkich zdziwiła moja nagła poprawa humoru. W dniu zaplanowanego spotkania obudziłam się o godzinie 9:00 po czym poszłam do kuchni zjeść śniadanie a następnie wybrać strój około godziny 10:30 zdecydowałam że ubiore: czarne legginsy, białą bluzkę, pudrowo-różową bomberke oraz roshe run. Później poszłam umyć zęby, pomalować się oraz wyprostować włosy. Gdy była już godzina 12:00 szybko wzięłam worek i poszłam na autobus do centrum, na miejscu byłam o 12:45.
Mając jeszcze 15 minut postanowiłam wybrać się do Mc donalda i skorzystać z darmowego Wi-Fi. Minęło mi tak 10 minut, więc udałam się w umówione miejsce.

Na zawsze Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz