Rozdział 3

8 1 0
                                    

Znajdując się parę metrów od wybranego na spotkanie miejsca moim oczom ukazał się przystojny chłopak trzymajacy czerwoną różę w ręku. Gdy zdałam sobie sprawę że stoję jak wryta od 5 minut i Wiktor patrzy na mnie jak na idiotę. Podeszłam i przywitałam się z nim, on zaczął się dopytywać o co chodziło natomiast ja w nieudolny sposób próbowałam to jakoś wytłumaczyć. Po chwili wręczył mi róże a rumieńce od razu pojawiły się na mojej twarzy, postanowiliśmy wyjść z galerii i przejść się po okolicy.

~~~~~

Około godziny 20:00 wróciłam do domu. Byłam tak szczęśliwa że nawet nie zauważyłam kogoś butów przede mną. Chwilę później leżałam już na podłodze. Podniosłam się tak szybko jak tylko mogłam, aby nikt mnie nie zobaczył. Niestety, właśnie zszedł mój brat gdyż usłyszał hałas. Od razu pobiegłam do pokoju natomiast on za mną. Usiadł na łóżku i zaczął pytać z kim byłam na mieście oraz dlaczego ten ktoś mnie obejmował. Okazało się że mnie i Wiktora widziała jego dziewczyna Angelika, więc zaczęłam mówić że to tylko kolega, lecz on nie chciał wierzyć. Ostatecznie powiedziałam mu jak poznałam widzianego ze mną chłopaka, dodając że to tylko kolega. Michał (bo tak ma na imię mój brat) na końcu dodał że prędzej czy później na pewno zostaniemy parą oraz to iż Angelika powiedziała że do siebie pasujemy i tak słodko razem wyglądamy.

Na zawsze Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz