15. i WaNt MoRe

4.1K 376 169
                                    

Siwowłosy ujrzał opartego pod mostem o murek Yuuri'ego, który histerycznie płakał. Victor szybko do niego podbiegł i złapał go za ramię. Jednak kiedy czarnowłosy zobaczył kto przyszedł strącił jego rękę, a sam odsunął się od niego. Zmartwiony mężczyzna odsunął swoją dłoń. Yuuri wstał stając przodem do faceta.

- Yuuri! Wszędzie Cię szukałem! Co się stało? - Victor próbował się do niego zbliżyć, ale z każdym krokiem Yuuri się cofał prosto do rzeki. Nic mu nie odpowiadał tylko ciągle płakał.

- Odezwij się do mnie. - błagał Nikiforov. - Niedługo zapomnisz języka!

Czarnowłosy pokręcił przecząco głową robiąc kolejny krok do tyłu. Victor zatrzymał się na chwilę.

- Coś zrobiłem, prawda? - westchnął. - Usłyszałeś rozmowę?

Katsuki poruszył się niespokojnie. Zrobił kolejny krok w tył powodując, że stanął na krawędzi i stracił równowagę.

- Yuuri!!! - mężczyzna szybko do niego podbiegł. Jedną ręką złapał go w tali przetrzymując nad taflą wody, a drugą za dłoń, którą ciągnął do tyłu. - Mogłeś wpaść debilu! 

Japończyk zaczął się szarpać chcąc uwolnić z uścisku Nikiforov'a. Siwowłosy złapał go mocniej i przyciągnął go siebie. Katsuki wolną ręką zaczął odsuwać od siebie Rosjanina. Po jego policzkach wciąż spływały łzy.

- Daj mi sobie pomóc! - warknął Victor. - Nie wiem co usłyszałeś ani na jaką cholerę podsłuchiwałeś! Mówiłem byś tego więcej nigdy nie robił, bo znowu sobie coś ubzdurasz! Nigdy bym Ciebie nie skrzywdził pieprzony idioto! Rozumiesz?!

Yuuri wpatrywał się w mężczyznę zapłakanym wzrokiem. Victor westchnął i spuścił głowę w dół. Czarnowłosy przestał stawiać opór a nawet przechylił się na stronę Victora powodując, że upadli na ziemię, a Japończyk nad nim górował.

- Yuuri?

Chłopak przybliżył się do Nikiforov'a i złączył ich usta w pocałunku. Zaskoczony Victor nagłą czułością chłopaka odwzajemnił gest. Nie spodziewał się tego, a już szczególnie po Yuuri'm - chłopaku, który zapewniał, że będzie się umawiał i całował z dziewczynami. Po chwili czarnowłosy wepchnął swój język w usta Victor'a. Siwowłosy jęknął co raz bardziej zatracając się w pocałunku. Yuuri jakby zapomniał, że znajduje się w miejscu publicznym oderwał się od ust siwowłosego, a językiem zaczął zjeżdżać w dół po jego szyi. Dłoń wsadził pod koszulkę Victor'a delikatnie masując każdy z jego mięśni.

- Y-yuuri.. - zająknął się Nikiforov. Katsuki spojrzał na niego pytającym wzrokiem. - N-nie przestawaj! Chce więcej!

Yuuri uśmiechnął się i zgodnie z prośbą zaczął zasysać skórę na szyi mężczyzny. Po kilku sekundach w mokrym oraz dość widocznym miejscu został czerwony ślad po Japończyku. Victor zaczął głośno oddychać, a po jego czole spływał pot. Yuuri zjechał dłonią z mięśni niebieskookiego do krawędzi jego spodni. Zwinnie wsadził rękę pod materiał gładząc przy tym męskość Rosjanina.

- Yuuri! - Victor jęknął głośno i podniósł się do siadu. Spojrzał swoimi niebieskimi tęczówkami, które pociemniały na chłopaka. - Nie róbmy tego publicznie. - wysapał. - Idziemy do domu!

Czarnowłosy w odpowiedzi pocałował go przelotnie w usta. Nikiforov podniósł się i łapiąc chłopaka za rękę zaczął go za sobą ciągnąć. Nie wiedział skąd wzięła się u Yuuri'ego taka adrenalina, ale podobało mu się to. Chciał więcej niegrzecznego Yuuri'sia, który doprowadza go do takiego stanu. Chciał go poczuć, skosztować. Spędzić z nim noc.


***  

Hey!

Zapowiada się całkiem 18+ xD

Wiem, że tylko na to zboczeńcy czekacie ;-;

JA TO SIĘ ROZPISYWAC NIE BD XD

Powiem tylko tyle że Victuri które zamierzam pisać wyjdzie niebawem. :D Na razie jeszcze dopracowuje fabułę xd

Dziękuję Wam za wszystko :D

Do napisania,

Sashy ;3

✖  || IF I HAD YOU || VictuuriOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz