Rankiem wyszliśmy z kryjówki i udaliśmy się w stronę brzegu.
-Słyszycie? -z rozmyśleń wyrwał mnie głos Eric'a.
-Co? -zapytał Grant
-Telefon satelitarny mojego taty.
Zaczęłam słuchać i rzeczywiście było słychać wkurzającą melodyjkę telefonu. Chłopak zaczął biec, a my za nim.
-Tato! Mamo!
Dobiegliśmy do ogrodzenia, gdzie po drugiej stronie była reszta naszej ekipy. Brakowało tylko Udesky'ego. Domyśliłam się co mogło się stać. Przywitałam się z Billym uściskiem dłoni.
-Skąd wiedziałeś, że tu jesteśmy? -zapytał Paul syna
-Usłyszałem tą głupią melodyjkę w twoim telefonie.
-Gdzie go masz? -zapytała Amanda
-Pożyczyłem go Nash'owi.
-O kurka. -szepnęłam kiedy usłyszałam tą melodię.
Odwróciliśmy się, a przed nami stał Spinozaur.
-W nogi. -powiedziałam i pociągnęłam za sobą Erica.
Znaleźliśmy dziurę w płocie. Przepuściłam Chłopca i Alana, a ja zdążyłam w ostatniej chwili. Kiedy myśleliśmy, że dinozaur odpuścił on wbiegł w ogrodzenie i je rozwalił. Udało nam się uciec wbiegając do jakiejś stacji, czy coś.
-Może mi pan oddać torbę? -zapytał Billy
-W porządku mogę ją nieść.
-Proszę mi ją oddać. -powiedział poważnie -Jest niebezpieczna.
Alan otworzył torbę, a w niej. Dwa jaja Raptora.
-Ukradłeś jaja Raptora? -zapytał Alan nie dowierzając
-Teraz wszystko jasne. -westchnęłam zażenowana
-To był odruch. Gdybym je sprzedał mielibyśmy fundusze na kolejne 10 lat badań. To było głupie, ale ja miałem naprawdę dobre chęci.
-Dobre chęci... Dobrymi chęciami jest wybrukowane piekło.
Alan chciał wyrzucić jaja do zeki, ale się powstrzymał.
-Do tej pory to ja byłam najbardziej nieodpowiedzialną osobą w tej ekipie, ale tobie udało się mnie przebić. -powiedziałam zirytowana do Billy'ego i udałam się w stronę okna.
-Na dnie kanionu jest łódź, spróbujemy dotrzeć nią na wybrzeże. -powiedział Alan i zaczął schodzić po schodach.
Dotarliśmy nad rzekę. Denerwowałam się trochę więc zaczęłam cicho śpiewać piosenkę Linkin Park- Numb.
-I'm tired of being what you want me to be
Feeling so faithless
Lost under the surface
I don't know what you're expecting of me
Put under the pressure
Of walking in your shoes
Musieliśmy przejść przez most.
-Idziemy po kolei. -zarządził Grant
-I've become so numb
I can't feel you there
I've become so tired
So much more aware
I'm becoming this
All I want to do
Is be more like me
And be less like you
-Okej. Chodźcie, pojedynczo! -usłyszeliśmy głos Alana
-Eric zostawiam cię tylko na minutkę, pójdziesz zaraz po mnie. -powiedziała Amanda
-Mamo. Przetrwałem 8 tygodni w cysternie. Wytrzymam jeszcze pare minut bez ciebie.
-Can't you see that you're smothering me
Holding too tightly
Afraid to lose control
'Cause everything that you thought I would be
Has fallen apart right in front of you
Po Amandzie poszedł Eric. Po kilku minutach usłyszeliśmy krzyk chłopaka.
-Tato!
Zaczęliśmy biec w jego stronę. Chłopaka złapał Pteranodon.
***
Oto kolejny rozdział! Mam nadzieję, że wam się podobał! W przyszłym tygodniu są święta, więc nie pojawi się kolejny rozdział 😢. Chciałam życzyć wam na ten cudowny czas szczęścia, radości w rodzinnym gronie i wszystkiego co najlepsze 😘😘😘😘
Za dwa tygodnie kolejny rozdział. Dobranoc 😙💤CDN...
![](https://img.wattpad.com/cover/95285746-288-k489498.jpg)
CZYTASZ
Młoda Paleontolog 《Jurassic Park III》
FanfictionMinęło 8 lat. Tak jak Milky mówiła, wybrała się na studia archeologiczne. Z Alanem Grantem utrzymuje stały kontakt, a raczej spotyka się z nim w czasie praktyk, gdyż jest on tam kierownikiem, oraz prywatnie w domu Ellie Sattler i jej męża. Na prakty...