#6

96 4 0
                                    



Rano jak zwykle obudziłam się równo z budzikiem. Wybrałam ciuchy na dzisiaj i poszłam do łazienki. W środku załatwiłam swoje potrzeby i zrobiłam lekki makijaż. Z racji tego, że mimo mam lekkie przeziębienie i tak idę do szkoły bo nie chce mieć masy materiału do nadrabiania. Po wyjściu z pomieszczenia, wziê³am torbę, telefon i zeszłam na dół. W kuchni siedziała moja rodzicielka i kochane rodzeństwo (wyczujcie ten sarkazm)
- Hej - przywitałam się
- Hej - odpowiedzieli
Wzięłam z lodówki szynkę, keczup i zrobiłam sobie śniadanie
Po śniadaniu wyszliśmy z braæmi do szkoły. Gdy doszliśmy pod budynek, zobaczyłam Harry'ego, ale nigdzie nie widziałam Meg. W pewnym momencie zobaczyłam jak Harry woła mnie do siebie, wiêc podeszłam do niego.
-Hej
- Hej - odpowiedział i pocałował mnie w czoło. Nie powiem dziwnie się poczułam, bo nawet nie wiedziałam na cym stoimy, a dopiero co siê poznalimy

- Fajnie się wczoraj bawiłem - odezwał się gdy wypuścił mnie z ramion                                                                                                                                                                       - Ja też - odpowiedziałam mu
- Chciałbym Cię dzisiaj przedstawić reszcie "Elity" - nad tymi słowami zrobił cudzysłów - Jeśli się zgodzisz.
-Harry ja... nie wiem czy to dobry pomysł. Muszę Ci coś powiedzieć..., ale nie teraz. Nie obraź się ale nie mam jeszcze do ciebie pełnego zaufania, niedawno siê poznalimy i... sam wiesz...
- Dobrze, nie naciskam, będziesz gotowa to mi powiesz - po tych słowach mnie przytulił.
- Dzięki. A wracając do tematu to Louisa już znam, jest moim sąsiadem.
- Tak ?! Nie wiedziałem... no może coś tam wspominał, że jakaś fajna laska wprowadziła siê do domu obok, ale ja nie słuchałem, a poza tym wtedy Cię jeszcze nie znałem - po wypowiedzeniu tych słów uśmiechną się szeroko, ukazując swoje przepiękne dołeczki
Co ty mówisz, nie zakochuj się tak szybko, już nie pamiętasz co Ci zrobił Jackson!!! Nie mo¿esz! Nawet się nie znacie, a Ty ju¿ wpadasz mu w ramiona- krzyczało moje sumienie
- Dobra, muszę to zapamiętać. Harry czasami nie słuch co się do niego mówi. Zakodowane - po tym co powiedziałam, obydwoje głośno się zaśmialiśmy, a wszyscy się na nas popatrzyli jak na idiotów.
- Dobra, chodź już na lekcje, bo nas zeżrą wzrokiem - Harry znowu się zaśmiał, co zrobiłam i ja.
Po wejściu do budynku Harry powiedział mi, że będzie na mnie czekał po lekcjach, ponieważ wcześniej Niall mu powiedział, że musi zostać na treningu i pogadać z trenerem na temat stypendium sportowego. Zostało nam niewiele czasu w szkole ponieważ razem z Niallerem i Mikim, mimo że jest między nami różnica wiekowa, trafilimy do ostatnich klas, a tutaj to inaczej działa niż w Polsce. Chłopak  pocałował mnie w czoło i odszedł pod swoją salę. Znowu mnie to zaskoczyło, ale zaraz minęło i weszłam do sali. Reszta dnia minęła mi bardzo szybko. Wieczorem umyłam się i poszłam spać

xxx
Przepraszam za błędy naprawdę

Szkolna Elita/ H.S. /1DOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz