#4#

68 1 2
                                    

Bałam się wyjść z klasy ,nie wiedziałam co mnie tam czeka,
Ale musiałam się ogarnąć .
Wyszłam z klasy dość niepewnie
przyglądając się uczniom szłam pomału w stronę klasy w której mam następną lekcję.
Idąc z głową w dół wpadłam na pewną osobę,właśnie na niego,na Jana.

-Hej, kochanie(powiedział)
-He-e-j (wyjąkałam )
-Zmierzasz do toalety?
-Wiesz pomyślałam że może chciałbyś się spotkać dopiero po lekcjach.U mnie?
- Noo, w sumie było by miło (powiedział z ironicznym uśmiechem),a co z rodzicami? (Zapytał)
-Nie będzie ich pracują na nocne zmiany (wcześniej nie powiedziałam są lekarzami więc wolą nocne zmiany co się z tym wiąże ?Większa wypłata.
-No to w sumie mogę wpaść

Już po lekcjach,weszłam do domu oczywiście jak zawsze nikogo w nim nie ma. Poszłam do swojego pokoju podeszłam do okna i usiadłam na parapecie
-Kurde mogłam jednak mu nic nie mówić,dlaczego to zrobiłam???
I właśnie wtedy zadzwonił dzwonek do drzwi, zeszłym po schodach niepewnie i otworzyłam drzwi stał w nich Janek.
-Hej, i jak zaprosisz mnie do środka?
-Tsa,jasne ,wejdź.
-Chcesz się może czegoś napić?
-Nie dzięki
-poszłam do kuchni i wzięłam szklankę soku pomarańczowego.
Janek podszedł do mnie od tyłu.
-Wiesz że nawet jak jesteś zmęczona to wyglądasz prześliczne
-Dziękuję
-Więc co byś chciała robić?
Możemy obejrzeć jakiś film.
-OK, ale horrorek?
-No,ok
Zaczęliśmy oglądać zaczęło robić się strasznie dlatego wtuliłam się w Janka.Wiedziałam że uśmiecha się dlatego też uniosłam kąciki ust. Film się skończył odprowadziłam Jaśka do drzwi i poszłam do swojego pokoju nim się spostrzegłam ,a już spałam.
Rano,jak co dzień ubrałam się wzięłam plecak,śniadanie i poszłam do szkoły.Lekcje minęły mi dość szybko. Wróciłam do domu i zaczęłam się zastanawiać czy dziś też przyjdzie. Weszłam do pokoju i usiadłam na parapecie spojrzałam przez okno,a tam biegnący w moją stronę Janek .
Szybko zeszłam na dół i otworzyłam on wbiegł i zaczął krzyczeć
-Zamknie. Szybko. Szybko. Klucz .
-O co chodzi
-Bonią mnie .
-Możesz do cholery powiedzieć mi po mału o co właściwie chodzi ?
-OK,a więc tak należę do jednego gangu. A ci co mnie gonią są z przeciwnego,szukają nas wszędzie.Teraz będą szukali także ciebie dlatego musimy się wyprowadzić.
-kto jeszcze należy do tego gangu?
-Skkf,Smav,Thorek, Kiślu i Ja
-Ale co z tym wszystkim?Mam to wszystko tak po prostu żucić?
-Jeśli cię znajdą nie będzie dobrze oni, nie znają litości.
-No to co zrobimy?
-Czekaj ,spakuj w coś najpotrzebniejsze rzeczy i przyjdź tu, ja zadzwonię do Skkf-A, on po nas przyjedzie i już.
Jak kazał tak zrobiłam ,spakowałam kilka bluzek,bluzy, i kilka innych ubrań. Zeszłam na dół czekał.
-No więć skkf już czeka pożegnaj się z domem czy coś musimy już iść.
-ok ,choćmy.

Weszłam do auta Janek usiadł obok mnie ,Skkf kierował
-teraz pojedziemy po Kiśla,Smava,Thorka
-OK ,jedź już.
Nie chciałam patrzeć dłużej na nic dlatego zamknęłam oczy.

Nie uciekniesz mała Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz