Nim się spostrzegłam ,a zasnęłam, obudziłam się dopiero niedaleko mojego nowego,,domu" .
-Hej, wstawaj zaraz będziemy na miejscu.
-Zaraz,mamo jeszcze sekundka -powiedziałam przez sen,Wszyscy zaczęli się śmiać ,a ja się obudziłam trochę zawstydzona.
-Cześć ja jestem Filip (ucałował mnie w rękę)
-Hej,jestem Karolina
-Ejejej, nie przystawiaj się Kłoda ona jest Moja- powiedział Janek i objął mnie swoim ramieniem
-OKDobra jesteśmy na miejscu powiedział Janek .
Byliśmy w przepięknym piętrowym domu miałam mieszkać tam razem z terefere i jakimś ich przyjacielem którego zabraliśmy po drodze.
-A więc Karolina ,to jest Kiślu ,Thorek ,a to jest Matt
-spoko (trochę mi się nie podobał ,ale nie miałam innego wyboru). Weszliśmy na górę.
-Ok , to może niech każdy wybierze sobie pokój?Karolina zacznij.
-Dobra to ja wezmę ten.
(Po lewej stronie były 3 pokoje i łazienka, a po prawej 4 pokoje,ja wybrałam po lewej stronie między pokojami )
-No to może Matt?Który bierzesz?
-To wezmę ten.
(Uśmiechając się szyderczo, wziął pokój obok mnie )
-To ja biorę ten (powiedział Janek)
Chłopaki podzielili się po drugiej stronie .
Rozeszliśmy się po pokojach żeby się rozpakować. Później zeszliśmy na kolację i znów wróciliśmy do pokoju.
Siedziałam sama na łóżku, aż ktoś zapukał do moich drzwi.
Był to Janek.
-Mogę?
-wchodź.
-O co chodzi?
-O co...?Jeszcze się pytasz ,powiedz mi dlaczego,dlaczego ja tu jestem?
-A więc,może tak od początku.
Ja należę do gangu tak samo jak chłopaki.
-Dobra to już wiem.
-Poczekaj. Powoli.
-pamiętasz ten dzień gdy oni mnie gonili? To był przeciwny gang. Widzieli Cię jak z tobą rozmawiałem w szkole ponieważ mają tam swoich szpiegów. Dostałem od nich wiadomość że jeśli my się nie poddamy to ciebie zabiją. Dlatego musieliśmy uciekać i zabrać ciebie ze sobą,oni myślą że jesteś jedną z nas,chcą nas po kolei wykańczać. Musimy się chronić.(na chwilę zapadła niezręcznia cisza)Zrozum musiałem.
-Dlaczego mnie zabrałeś? Dlaczego nie zostawiłeś?
-Od pierwszego naszego spotkania ,poczułem coś czego nigdy nie czułem przy innej dziewczynie.
Janek po mału wstał i zaczął zbliżać się do drzwi.
-Czekaj. Dziękuję.-podbiegłam i przytuliłam się do niego ,pocałował mnie w czoło
-Wszystko będzie dobrze (powiedział)
********************************
CZYTASZ
Nie uciekniesz mała
FanfictionŻyjesz swym normalnym życiem, kiedy właśnie coś się zmienia i musisz razem z rodzicami przeprowadzić się do Legnicy.Właśnie tam poznajesz jego ;) Twoje życie staje pod wielkim znakiem zapytania ,,?"co się potoczy dalej dowiesz się czytając 😉